Artykuły

medytacja...?

mam już trochę lat
i swój własny świat
rozliczam co dobre
co złe
gdzie granica rozsądku jest...?

w miłość nie wierzę
lecz w ludzi wierzę
bo każdy z nas jest godny być człowiekiem
(choć przed niektórymi trzeba uciekać...)

nie znoszę myśleć nieraz
że podły jest świat cały
że człowiek czuje się w nim mały
że depczą go jak liście
że tak bezwzględnie i oczywiście.

nie znoszę gdy na głos mówią pacierze
a duszę mają podłą okrutną
z ludzkich uczuć wyzutą...

                                 lubię uśmiech na twarzy
                                 tolerancję
                                 zrozumienie
                                 i tych co mają w głowie
                                 pozytywne myślenie

                                 lubię spacery po lesie
                                 gdy stukanie dzięcioła echo niesie
                                 lubię jak kot do mnie się łasi
                                                  w kuchni pachnie
                                                  w garnku pitrasi...

                 lubię słuchać i patrzeć
                 czytać i rozmawiać
                 śmiać się i płakać
                 biegać boso po trawie

było w mym życiu
że nie miałam-jak groch-podpory
że płakałam w ukryciu
lecz wszystko się zmienia
i ktoś życzliwy mówi:
na zapas się nie martw!

Artykuł udostępniony przez:

jaska2503
Przejdź do pełnej wersji serwisu