Zbliżają się Święta, a w szafce leży niepotrzebny motek owczej wełny... Można z niej wyczarować naprawdę sympatyczne bombki. Miękkie, całkiem eleganckie i wcale nie "babciowe" z wyglądu. Trzeba tylko zadbać o zakup kilku styropianowych lub plastikowych kulek.
Wełniane bombki powieszone na gałązkach wierzby mandżurskiej wyglądają naprawdę okazale. Można je podczepić pod karnisz, żeby zdobiły firankę. Ułożyć na gzymsie kominkowym, parapecie. Możliwości jest bez liku.
Czego będziesz potrzebować do wykonania bombek z wełny:
- motka owczej wełny (lub innej o dość grubej nici)
- szydełka
- ozdobnej tasiemki pasmanteryjnej na kokardkę
- drutu, spinacza, ozdobnej szpilki lub zawieszki na bombkę
- innych drobnych pasujących ozdób, np. cekinów, koralików
- pistoletu klejowego
Opis wykonania:
Z wełny wykonaj długi łańcuszek (na bombkę o średnicy ok. 7 cm będziesz potrzebować mniej więcej 3 m łańcuszka).
Rozgrzej pistolet klejowy. Wyciśnij na bombkę małą kropkę kleju, umocuj koniec łańcuszka, poczekaj aż klej zastygnie. Po okręgach przyklejaj wełnę, uważając, żeby łańcuszek prosto przylegał i nie skręcał się. Klej należy wyciskać oszczędnie, aby nie wyciekał spod wełny.
Gdy niemal cała bombka schowa się pod wełną, przygotuj zawieszkę. Zagnij drucik (jeśli będzie zbyt miękki, skręć go podwójnie), wbij w styropian. Umocuj klejem silikonowym, jednocześnie przykrywając wełnianym łańcuszkiem (końcówkę wełny zawiń pod spód, aby nie sterczała.
Zrób kokardkę z fragmentu tasiemki, sklejając ją na małe kropki rozgrzanego kleju. Przyklej tuż obok zawieszki z drutu. Jeśli masz ozdobne kaboszony, udekoruj nimi środek tasiemki.
Bombka jest gotowa lub prawie gotowa. Możesz wbić w nią koraliki, cekiny lub przykleić inne ulubione ozdoby.