Coraz bardziej zainteresowałam się tematyką korzystania z tego co daje nam natura więc chce z Wam podzielić się dzisiaj spostrzeżeniami i informacjami o mniszku lekarski.Napewno każdy z nas wie jak on wygląda i pomyślicie sobie co takiego może dać nam taki chwast, który rośnie na łąkach, polanach i w naszych ogródkach.Możemy go spotkać pod wieloma nazwami ja przetocze te, które są najbardziej popularne-"mlecz lekarski", "dmuchawiec","męska stałość","wole oczy","lwi ząb","podróżnik mleczowaty" to tylko niektóre jego ciekawe nazwy.Najczęściej roślina ta występuje w Europie, Azji i Ameryce, coraz częsciej jej plantacje sa zakładane we Francji i Niemczech. Cała roślina ma właściwości lecznicze i tak np korzeń, ziele i kwiat maja wiele zastosowan nie tylko w zielarsie, ale także w kosmetologii i gastronomii.Liście mniszka lekarskiego zbiera się przed kwitnieniem, korzenie wczesną wiosną lub jesienią, a łodygi w czasie kwitnieni. Zawiera sole mineralne, kwas foliowy,kwas krzemowy, witaminy z grupy A, B, C, D.
W literaturze możemy spotkać wiele zastosowań tego "chwastu:
- pomaga w schorzeniach dróg żółciowych
- pomaga w schorzeniach wątroby,
- usuwa liszaje i wysypki,
- pomaga w przemianie materii,
- oczyszcza nerki,
- polecany chorym na cukrzyce i żótaczke(żucie łodyg),
- oczyszcza zaległą w płucach flegmę,
- pomaga w regeneracji jelta, trzuski i wątroby,
- rozbija infekcję pasozytnicze,
- działa na układ odpornościowy,
- obniża poziom cukru we krwi,
- działa rozkurczajaco,
- reguluje zaburzenia miesiączkowe,
- stosowana w chorobie gardła,
Każda część z mniszka lekarskiego ma zastosowanie niektóre w ziołolecznictwie, inne w kosmetyce ale mnie najbardziej interesuję zastosowanie tej rośliny w kuchni.LIŚCIE służyły naszym babcią do przyrządania zup, gdyż były one dodawane do gotującego się wywaru. Wczesną wiosną zbierane były młode liście mniszka lekarskiego i dodawane do sałatek i surówek.Natomiast KORZEŃ pobudza apetyt i ułatwia trawienie.Duże zastosowanie ma kwiat tej roślinki, w moim domu od dawna robiony jest syrop, który działa wykrztuśnie i jest naprawdę smaczny:
SYROP Z KWIATÓW MNISZKA LEKARSKIEGO:
200 sztuk kwiatów mniszka zalewamy litrem wody( aby oczyścić kwiaty wystarczy jak na około 2 godziny wysypiemy je na papier aby niepotrzebne robaczki z nich wyszły).Garnek stawiamy na palniku i na małym gazie podgrzewamy pomały aby doprowadzić do wrzenia, na dobę odstawiamy w chłodne miejsce.Nastepnego dnia przecedzamy przez sito i wygniatamy rękami resztę soku z kwiatów.Do wytworzonego wywaru wsypujemy 1 kg cukru oraz wlewamy sok z połówki cytryny, podgrzewamy i chłodzimy, znowu podgrzewami i chłodzimy (dlatego robimy to 2 razy aby sok miał gęściejszą konsystencję).Syrop ten nie może byc za gęsty ponieważ cukier może ulec procesowi krystalizacji, nie może też być za rzadki bo możę skwaśnieć.Pijemy 2 łyżeczki dziennie szczególnie wtedy gdy odczuwamy ból gardła. Syrop z czasem zgęstniej i wtedy będzie miał smak miodu.Wtedy możemy używać go do pieczenia ciast np piernikowych zamiast prawdziwego miodu lub smarować świeży chlebek (uwieżcie mi że jest naprawdę pyszny).
WINO Z MNISZKA LEKARSKIEGO- 4 litry przegotowanej wody
- 4 szklanki kwiatów mniszka lekarskiego zerwanych około południa w słoneczny dzień
- 2 pomarańcze (pokrojone w plasterki albo ósemki razem ze skórką)
- 2 cytryny (pokrojone w plasterki albo ósemki razem ze skórką)
- 1.5 kg miodu (jeśli jest to możliwe miód z mniszka lekarskiego)
- 15g białych winnych drożdży, suszonych
Kwiaty zalać przegotowaną wodą. Rozpuścić w niej miód. Dodać owoce cytrusowe pokrojone na ćwiartki. Wszypujemy do dużego słoika i odstawiamy w cieplejsze miejsce na około 2 tygodnie aby fermentował. Kiedy fermentacja jest zakończona odcedzić używając czystej ściereczki. Miksturą napełniać butelki i zakorkować. Wino powinno leżakować w chłodnym miejscu około 9 miesięcy.
To wino jest świetne na woreczek żółciowy. Pić pół szklanki przed posiłkiem.
Chciałam choć troche przybliżyć znaczenie mniszka lekarskiego a szczegolnie jego właściwości. Osoby kosztujące mojego miodziku z mniszka lekarskiego nie moga uwiezyć w to, że jest on tak w smaku i konsystencji podobny do tego kupionego w sklepie.Więć śmiało wyrywajmy tego chwasta z ogródka bo ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia i urody.