Artykuły
  • Polecany

Jak zawijać rogaliki, żeby nadzienie nie wypływało podczas pieczenia

Schowanie w rogalikach nadzienia w taki sposób, aby podczas pieczenia większość nie uciekła na blachę to umiejętność tylko pozornie oczywista. Większość z nas wzruszy ramionami, myśląc "Wielkie mi co... wycinasz trójkąt, nakładasz marmoladę, zwijasz, zaginasz brzegi i masz rogalika". To prawda, ten sposób sprawdza się przy gęstej, oszczędnie nakładanej marmoladzie. Co jednak począć z domową konfiturą, nutellą, farszem jabłecznym lub innym, który chcemy skrzętnie ukryć w środku ciasta?

Sposób jest prosty. Myślę, że znany wszystkim "starym cukierniczym wyjadaczom", ale niekoniecznie przedstawiony stawiającym pierwsze kroki w kuchni.

Aby rogalik był kształtny, trójkąt u podstawy powinno się lekko naciąć i podczas formowania rogalika rozchylić jak poły płaszcza. Brzeg ciasta nie będzie dociskał nadmiernie nadzienia, ale je otuli.

By nadzienie nie wypłynęło, powinno się dokładnie docisnąć wokół niego warstwy ciasta. Dotyczy to zarówno rogalików kruchych, jak i drożdżowych.

Brzegi rogalika ładnie się skleją, jeśli przed zwinięciem posmarujesz je cieniutką warstwą roztrzepanego białka, mleka lub wody.

Do tego wszystkiego trzeba dodać trochę rozsądku i wprawy. Nawet najsprytniejsza gospodyni nie zwinie zgrabnego rogalika, jeśli nadzieje go zbyt dużą ilością farszu lub gdy zagniecie zbyt twarde, kruszące się ciasto.

Czym rogalików nie nadziewać?

Do rogalikowego farszu nie nadają się dżemy z dodatkiem żelfixów, które pod wpływem wysokiej temperatury stają się zbyt płynne.

Artykuł udostępniony przez:

Wkn
Przejdź do pełnej wersji serwisu