Artykuły

Która ważniejsza?


 

 

Raz cebulka i sałatka, które dotąd żyły w zgodzie,

po sąsiedzku wczesnym rankiem, plotkowały o ogrodzie:

o ogórkach, marcheweczce i zielonej pietruszeczce

i sąsiedzie swym buraczku, co w czerwonym chodzi fraczku.

Rzodkieweczce całej w pąsach i fasolki długich wąsach.

Dotąd wszystkich obmawiały, aż się same posprzeczały.

 

Wtem cebulka się odzywa: mnie najczęściej się używa.

Do mięs wszelkich i twarożków, pysznych zupek i pierożków.

Posiekana, zrumieniona, jestem wręcz niezastąpiona.

I to nie są wcale kpiny, mam najwięcej witaminy.

Tak, więc jestem najważniejsza i z pewnością najsmaczniejsza.

 

Tu sałatka się odzywa: przesadziłaś moja miła.

Pozostałe wszak jarzyny, mają także witaminy.

Mnie na przykład zieleniutką, kruchą, smaczną i słodziutką,

Do pieczeni i w śmietanie,zawsze się na stoły daje.

A czerwona rzodkieweczka pysznie leży na kromeczkach.

Ogóreczki, pomidory wszyscy jedzą bez przekory.

 

Ty sałato pospolita, nikt o zdanie cię nie pyta.

Rośniesz tu dla dekoracji i jak zwykle nie masz racji.

Wnet przerośnie twoja główka, chyba wtedy zje cię krówka.

Nim skończyła swą relację, ktoś ją wyrwał na kolację

I udusił z cielęciną, posypaną zieleniną.

 

Jakże wielce się zdziwiła, gdy na stole zobaczyła,

W salaterce ułożoną, swą sąsiadkę wyszydzoną.

Na zielonych jej listeczkach, leży jajko w plastereczkach.

Każdy prosi o dokładki, wychwalając smak sałatki.

Gdy cebula to ujrzała, wprost ze złości posiniała.

Późno błąd swój zrozumiała i przeprosić nie zdołała

bo wraz z mięsem i sałatką do żołądków poszły gładko.

Artykuł udostępniony przez:

mamusia45
Przejdź do pełnej wersji serwisu