Artykuły

..Lucystar-Maryla ...(z dedykacją)

Luckystar-Maryla ...(z dedykacją)

Na Wu-Żecie, choć za morzem, jest Maryla,
Ktoś mi powie: „to już wiemy” …dobrze, moment, …chwila!
Ona, prozą pisze, a ja cóż, …wierszami,
Często tak, jak wiecie, rozmawiamy z Wami.
Gdy dylemat się pojawi, do „rozprawy”,…
Jest Marylka(?!) … nie ma sprawy!
Jej uwagi i porady udzielane, są z wyczuciem, wyważone jak w aptece …
Ciekaw jestem, jak to będzie, gdy Jej kiedyś, ktoś „dopiecze” …(?)
Podejrzewam, ba, pewien jestem, że odpowie mu układnie,
Nie, jak nieraz się zdarzało, że ktoś „walnie” jak popadnie.

(Skromny wszak jestem(?!) tu jednak nadmienię może,
Że język mam cięty i czasem …cóż, „przyłożę”)…


Wspomnienia, którymi jako Lucystar nas raczy,
Niejeden „żarłok” je czyta, chyba jednak każdy inaczej.
Nie jest to wszak pamiętnik dziewczynki, nastolatki,
Lecz spostrzeżenia, refleksje kobiety bystrej dowcipnej: Żony i Matki.
Powie ktoś może, że tutaj Lucystar-Maryli kadzę,
Lecz kto mnie już poznał, wie, że tylko prawdę piszę, a że jest taka ,
                                                                          …nic na to nie poradzę.
Dlatego myślę, że dobrze jednak się stało,
Że do jakiejś ”hameryki” , kiedyś Ją „wywiało”,
Bo gdyby tam właśnie się „nie wyzwoliła”,
To tutaj, mocno wątpię, by z nami dziś była.
A teraz kochani, proszę o ciszę.
Te słowa Marylko, do Ciebie, jak list teraz piszę:
Jeśli kiedyś, z jakiejś (tylko nie smutnej), przyczyny,
Wybierzesz się do „starego kraju” w jakieś odwiedziny,
To wpadnij do mnie na lampkę domowego wina, ciasto i kawkę ….
Jeślibyś zapomniała to będziesz miała czkawkę.
Samolot wtedy w drogę powrotną z Tobą nie wystartuje,
Wysadzą Cię, mnie powiadomią, a ja przyjadę i Cię wtedy  …(zgadnij!!!)
A na razie za wszystko gorąco Cię …(też się rymuje!!!)
                       By nie było niespodzianek,  wiersz i liścik pisał ….
                                                                                         Kazik ...nie Janek
P.S.
Jeszcze rzec coś muszę, Marylko, gdy czytam Twoje „prze(praszam)boje”,
To patrzę bardziej krytycznie na wiersze i bajki swoje,
Gdy Twoje wspomnienia dla innych przykładem być mogą, ba, nawet lekcją,
Moje są czasem smutne, a jeśli są lżejsze, to też …przeważnie są refleksją.
K.

(18.05.2007.) <<<
(112)

Artykuł udostępniony przez:

Janek
Przejdź do pełnej wersji serwisu