Artykuły

..Mojej Żonie ...i przyszłym Matkom

….Żonie
Te słowa prawdziwe, chociaż lukrowane

O maju, kasztanach, maturze i bzach,
O pierwszych westchnieniach  (tych och, i ach)…
 I pierwszych całusach
Gdzieś w parku na ławce,
O włosach rozwianych, tam na huśtawce…
O pierwszych wyznaniach
Tak czule szeptanych…
O naszych  łzach szczęścia
Pod rzęsami wstrzymanych…
Pamiętam te wiosnę,
A po niej i lato
I jesień, i zimę…
Następna już wiosna
Z innym już majem..
I z nowym też życiem
Co  w  Tobie …
Z nas
POWSTAJE…

(02.05.1982)

(Ten wierszyk już był na forum, przeniosłem go tylko tutaj.)

Artykuł udostępniony przez:

Janek
Przejdź do pełnej wersji serwisu