Myślę że dobrze, jeżeli każdy znajdzie w wierszach coś dla siebie .Nieważne jak druga osoba to zinterpretuje ,ważne że przeczyta i zastanowi się .Dla mnie njpiękniejszy wiersz to ten o pierszych słowach córeczki.zaczełam wspominac jak mówiły moje dzieci i wnuczka.Pozdrawiam i pisz dalej ,nie ważne że ktoś zrozumie inaczej.
Podobnie jak Iloria_S jestem z Wami od niedawna.I podobnie jak ona czytam Twoje wiersze.Sa one bardzo dobre , masz talent i koniecznie pisz dalej .Piszesz wiersze do myslenia . Takie sa najlepsze. Jak przeczytalam komentarze do tego wiersza , to musialam sie smiac , bo przypomnialam sobie dawne , dobre czasy w ogolniaku , kiedy pani od polskiego nas pytala : ,, CO mial poeta na mysli ?" Jakie wtedy odpowiedzi padaly ... .
Szukanie odpowiedzi na to pytanie bylo sensem przerabiania wierszy, a ze czasem to dlugo trwalo , to mysle, byl tylko powod do dumy dla poety , ze udalo mu sie nas nabrac .Nie smuc sie ,tylko ciesz i pisz dalej . My bedziemy interpretowac .
Janek! Od niedawna jestem z Wami ale możesz mi wierzyć, że przeczytałam wszystkie wiersze! Piszesz pięknie... Właśnie w tym rzecz aby trochę pogłówkować po przeczytaniu. Ja osobiście najbardziej lubię takie troszkę z głębi... Sama kiedyś pisałam w taki sposób aby prawdziwa treść była znana tylko mi. Ta chwila zadumy po przeczytaniu... Każdy interpretuje na swój sposób. Ale czy to źle? Uśmiechnij się i pisz dalej. Czekam na kolejne wiersze!!!!!!
UUUUUUUUUUUUUUUUffffffffffff, dziękuje Wam, kokliko i " niebieska różyczko. Juz satanawiałem się , czy nie wkleić instrukcji czytania wierszy (tego wiersza).
Miała kiedys rację Ekkore (chyba nie tylko Ona), że piszę w taki sposób, że nie można mnie zrozumieć, chyba dlatego nie ma sensu wpisywać wierszy. No przynajmniej moich. Są widocznie niezrozumiałe. Smutno mi z tego powodu. Nawet nie wiem czy są czytane.
bahusie, Twoja interpretacja wiersza Janka to jakas wolna amerykanka. Czytalam, szczegolnie po Twoim wpisie ten wiersz na wszystkie mozliwe sposoby i zastanawialam sie skad przyszla Ci do glowy ta psia konkluzja. Przeciez Janek pisze o swoim wlasnym, nieodlacznym cieniu. A te rozrzarzone oczy wpatrujace sie w czlowieka i jego cien, to nie zazdrosne spojrzenia innych, tylko blaski mijanych latarni. Usprawiedliwic Cie moze chyba tylko wielka chec posiadania psa. Bo w wierszu nie dopatrzylam sie ani pol aluzji à propos spacerow z psem. Wtracilam swoje trzy grosze, bo widze, ze watek idzie sobie w jakims kynologicznym kierunku. A moze niech sie wypowie sam autor?
bahus mojego psa mogę na spacery odstąpić czy jak wolisz wypozyczyc.....Przynajmniej co drugi dzień, bo rodzinka nie bardzo chętna do spacerów, szczególnie wieczorkiem jak zimno i deszcz pada ,jak co to będziemy się zmieniać:)))Pozdrawiam
Regina Florczak (2008-04-08 14:48)
Myślę że dobrze, jeżeli każdy znajdzie w wierszach coś dla siebie .Nieważne jak druga osoba to zinterpretuje ,ważne że przeczyta i zastanowi się .Dla mnie njpiękniejszy wiersz to ten o pierszych słowach córeczki.zaczełam wspominac jak mówiły moje dzieci i wnuczka.Pozdrawiam i pisz dalej ,nie ważne że ktoś zrozumie inaczej.
spandau (2008-04-08 08:28)
Badz spokojny . Jestem Twoja bratnia dusza i Twoje mysli sa dla mnie jasne.
Cieplutko pozdrawiam.
Janek (2008-04-07 22:35)
spandau ale nie będziesz chyba interpretować cienia jako psa?!
Pychola zasyłam
spandau (2008-04-07 21:56)
Jak przeczytalam komentarze do tego wiersza , to musialam sie smiac , bo przypomnialam sobie dawne , dobre czasy w ogolniaku , kiedy pani od polskiego nas pytala : ,, CO mial poeta na mysli ?" Jakie wtedy odpowiedzi padaly ... .
Beata500 (2008-04-07 21:13)
Janku,nawet się nie waż na pisanie do szuflady.Ja również czytam i sprawia mi to ogromną przyjemność.Pozdrawiam.
Iloria_S (2008-04-07 20:55)
Janek! Od niedawna jestem z Wami ale możesz mi wierzyć, że przeczytałam wszystkie wiersze! Piszesz pięknie... Właśnie w tym rzecz aby trochę pogłówkować po przeczytaniu. Ja osobiście najbardziej lubię takie troszkę z głębi... Sama kiedyś pisałam w taki sposób aby prawdziwa treść była znana tylko mi. Ta chwila zadumy po przeczytaniu... Każdy interpretuje na swój sposób. Ale czy to źle? Uśmiechnij się i pisz dalej. Czekam na kolejne wiersze!!!!!!
Janek (2008-04-07 20:48)
UUUUUUUUUUUUUUUUffffffffffff, dziękuje Wam, kokliko i " niebieska różyczko.
Juz satanawiałem się , czy nie wkleić instrukcji czytania wierszy (tego wiersza).
Miała kiedys rację Ekkore (chyba nie tylko Ona), że piszę w taki sposób, że nie można mnie zrozumieć, chyba dlatego nie ma sensu wpisywać wierszy.
No przynajmniej moich. Są widocznie niezrozumiałe.
Smutno mi z tego powodu. Nawet nie wiem czy są czytane.
niebieska-różyczka (2008-04-07 20:14)
Przepraszam !ale myslę że tu nie chodzi o spacer z psem! ale o spacer z własnym cieniem,ja przynajmiej tak zrozumiałam ten wiersz.
kokliko (2008-04-07 19:53)
bahusie, Twoja interpretacja wiersza Janka to jakas wolna
amerykanka. Czytalam, szczegolnie po Twoim wpisie ten
wiersz na wszystkie mozliwe sposoby i zastanawialam sie
skad przyszla Ci do glowy ta psia konkluzja.
Przeciez Janek pisze o swoim wlasnym, nieodlacznym cieniu.
A te rozrzarzone oczy wpatrujace sie w czlowieka i jego cien,
to nie zazdrosne spojrzenia innych, tylko blaski mijanych latarni.
Usprawiedliwic Cie moze chyba tylko wielka chec posiadania psa.
Bo w wierszu nie dopatrzylam sie ani pol aluzji à propos spacerow
z psem.
Wtracilam swoje trzy grosze, bo widze, ze watek idzie sobie w jakims
kynologicznym kierunku. A moze niech sie wypowie sam autor?
Janek (2008-04-07 18:35)
bahus w dniu 2008-04-06 napisał(a):
Też bardzo chciałbym mieć psa....Niestety na spacery chodzę sam :(
.....czy naprawdę SAM...
Janek (2008-04-07 18:25)
jola (2008-04-07 12:51)
bahus (2008-04-06 22:49)
Też bardzo chciałbym mieć psa....Niestety na spacery chodzę sam :(
jasia (2008-04-06 18:01)
Przeczytałam...i zamyśliłam się i trwało to dość długo... zanim wróciłam z tego spaceru.
Dzięki, duże dzięki