mi też się podoba! I sernikowy maraton mi się baaardzo podobał....
i czekam na więcej!
Nikola -tak naprawdę czuję że jesteś osobą ,która potrafi cieszyć się własnym życiem,tym co dostaje na codzień ,nawet drobnostkami-to wspaniałe i trzymaj tak dalej!
Czytając to czułam się jakbym była tam z Tobą w tej kuchni.......chwila oderwania przed snem. Świetny tekst ! Chętnie poczytałabym jakieś opowiadania Twojego autorstwa....może coś masz w szufladce ? Nikola a gdzież podział się Sernikowy Maraton Twojego autorstwa ?
Mnie również się podoba:) W co drugim słowie, co drugim zdaniu znajduję siebie... Trochę sprzed lat, trochę z "przedwczoraj" i też siebie dzisiejszą.. Trochę spokojniejszą, ale ciągle cholernie wrażliwą.. Moja mała dziewczynka, która śpi teraz za moimi plecami paradoskalnie wnisoła w moje rozchwiane życie haromonię i przewidywalność (nie sadzilam, że aż tak jest to człowiekowi potrzebne).. I z jednej strony chciałabym być znów w tym momencie, w którym Ty jesteś, a z drugiej tak dobrze wiedzieć, że mam już to za sobą..:) Ech... przepraszam, poniosło mnie..:)
Aniula27 (2012-02-28 19:14)
Świetne, jak się to czyta to czuć że jesteś wartościową osobą :)
marzenulka (2012-02-21 11:05)
Przyjemnie się czyta:-) Pozdrawiam!
.Lorelai (2012-02-21 10:43)
mi też się podoba! I sernikowy maraton mi się baaardzo podobał....
i czekam na więcej!
Nikola -tak naprawdę czuję że jesteś osobą ,która potrafi cieszyć się własnym życiem,tym co dostaje na codzień ,nawet drobnostkami-to wspaniałe i trzymaj tak dalej!
pozdrawiam z całego serca!
wiszedi (2012-02-20 22:42)
Czytając to czułam się jakbym była tam z Tobą w tej kuchni.......chwila oderwania przed snem. Świetny tekst ! Chętnie poczytałabym jakieś opowiadania Twojego autorstwa....może coś masz w szufladce ? Nikola a gdzież podział się Sernikowy Maraton Twojego autorstwa ?
małpiatka (2012-02-18 20:37)
Mnie również się podoba:) W co drugim słowie, co drugim zdaniu znajduję siebie... Trochę sprzed lat, trochę z "przedwczoraj" i też siebie dzisiejszą.. Trochę spokojniejszą, ale ciągle cholernie wrażliwą.. Moja mała dziewczynka, która śpi teraz za moimi plecami paradoskalnie wnisoła w moje rozchwiane życie haromonię i przewidywalność (nie sadzilam, że aż tak jest to człowiekowi potrzebne).. I z jednej strony chciałabym być znów w tym momencie, w którym Ty jesteś, a z drugiej tak dobrze wiedzieć, że mam już to za sobą..:) Ech... przepraszam, poniosło mnie..:)
ulla* (2012-02-17 19:36)
Spodobało mi się czytanie tego artykułu,dużo zachowań jakoś mi znane bardzo ,co rusz uśmiechałam się pod nosem...pozdrawiam.