Ja również robię każdego roku taki "stroik". Już mam dwa zrobione i pięknie pachnie w całym domu. Na święta zrobię nowe, żeby odświeżyć ten cudny zapach :))
Ja też robiłam nakłuwane goździkami pomarańcze ale jako ozdoby wiszące. Dodatkowo posypywałam dla utrwalenie mieloną kolendrą. Kiedyś zepsuła mi sie taka pomarańcza ale było w tym sporo mojej winy gdyż wisiała blisko kuchenki. Trzeba pamietać by nie było takim ozdobom zbyt ciepło :)
Rzadko się zdarza, aby tak wykonana pomarańcza się zepsuła. Trzeba jednak pamiętać, że w miarę upływu czasu, to znaczy po około dwóch tygodniach znacznie straci na wyglądzie, Zacznie się zsychać i tracić soczyście pomarańczowy kolor. Dlatego, jeśli zamierzacie przygotować ją na prezent, proponuję to zrobić jak najpóźniej. Jeśli zaś pomarańcza ma być ozdobą Waszego mieszkania, zrobić, kiedy macie na to ochotę, a po kilku tygodniach wykonać nową, starą usuwając w mniej widoczne miejsce.
A ja mam do Was pytanko, jak wcześnie przed świętami można zrobić te pomarańczę żeby cieszyć się jej zapachem całe święta? i czy owoc naprawdę nie gnije?
Pomysł z pomarańczą nabijaną gozdzikami znam od lat.Zawsze w okresie bożonarodzeniowym zawieszam taką pomarańcze w kuchni pod lampą,tak centymetr poniżej żarówki.Gdy zapalamy światlo,żarówka się nagrzewa,nagrzewa się też nasz cytrusik i uwalnia się pod wpływem ciepła wspaniały zapach.
W moim repertuarze swiatecznym oprocz takich pomaranczy, sa liscie wycinane z obranych grejfrutow ew. pomelo. Wygladaja rowniez atrakcyjnie, po wyschnieciu skraplam je olejkiem eterycznym o jakims swiatecznym zapachu :)
Można też goździki wbijać gęsto, jeden przy drugim. Taka brązowa kula na małym spodeczku zawsze leży w mojej szafie - nie tylko pięknie pachnie, ale i odstrasza ponoć mole i takie tam. Ładnie wysycha. Co roku robię nowe, a te wyschnięte, które straciły zapach, mogą posłużyć do jakichś dekoracji.
Pachnie to cudnie tez robie! Dobrze jest dziurki na gozdziki a w zwiazku z tym wzorek nakluc najpierw wykalaczka - wtedy latwiej wbic gozdzik bo nieraz troche ciezko wchodzi.
niferes (2008-12-06 11:48)
Ja również robię każdego roku taki "stroik". Już mam dwa zrobione i pięknie pachnie w całym domu. Na święta zrobię nowe, żeby odświeżyć ten cudny zapach :))
nonka4 (2008-12-02 19:01)
Dzisiejsze popołudnie nieletniej...
wszędzie rozpływa się zapach ...mmmm
arabis (2008-09-06 14:16)
Ja też robiłam nakłuwane goździkami pomarańcze ale jako ozdoby wiszące. Dodatkowo posypywałam dla utrwalenie mieloną kolendrą. Kiedyś zepsuła mi sie taka pomarańcza ale było w tym sporo mojej winy gdyż wisiała blisko kuchenki. Trzeba pamietać by nie było takim ozdobom zbyt ciepło :)
dycha (2007-12-17 20:19)
Oto moja pomarańcza:) Ale pięknie pachnie:......
gosik (2007-11-19 19:26)
Robię takie pomarańcze od lat, pięknie pachną i super wyglądają porozkładane po całym domu :)))
Wkn (2007-11-15 23:20)
Rzadko się zdarza, aby tak wykonana pomarańcza się zepsuła. Trzeba jednak pamiętać, że w miarę upływu czasu, to znaczy po około dwóch tygodniach znacznie straci na wyglądzie, Zacznie się zsychać i tracić soczyście pomarańczowy kolor. Dlatego, jeśli zamierzacie przygotować ją na prezent, proponuję to zrobić jak najpóźniej. Jeśli zaś pomarańcza ma być ozdobą Waszego mieszkania, zrobić, kiedy macie na to ochotę, a po kilku tygodniach wykonać nową, starą usuwając w mniej widoczne miejsce.
renataz36 (2007-11-15 18:19)
A ja mam do Was pytanko, jak wcześnie przed świętami można zrobić te pomarańczę żeby cieszyć się jej zapachem całe święta? i czy owoc naprawdę nie gnije?
Canella (2007-11-15 17:59)
Każdego roku robię taką pomarańczę. Dla mnie jej zapach to już po prostu zapach świąt.
Mońcia (2007-11-15 16:18)
Pomysł z pomarańczą nabijaną gozdzikami znam od lat.Zawsze w okresie bożonarodzeniowym zawieszam taką pomarańcze w kuchni pod lampą,tak centymetr poniżej żarówki.Gdy zapalamy światlo,żarówka się nagrzewa,nagrzewa się też nasz cytrusik i uwalnia się pod wpływem ciepła wspaniały zapach.
Glumanda (2007-11-15 14:01)
W moim repertuarze swiatecznym oprocz takich pomaranczy, sa liscie wycinane z obranych grejfrutow ew. pomelo. Wygladaja rowniez atrakcyjnie, po wyschnieciu skraplam je olejkiem eterycznym o jakims swiatecznym zapachu :)
Ave (2007-11-15 13:26)
Tez robię co roku i polecam, zapach świąteczny :))) i fajna dekoracja
nadia (2007-11-15 11:42)
Swietny pomysl a jak pieknie wyglada...a zapach napewno tez cudowny..:)))
viva (2007-11-15 10:52)
U mnie również zawsze gości w święta pomarańcza ponakłówana goździkami!!!!! ZAPACH PRZEPIĘKNY!!!!
EWA007 (2007-11-15 07:59)
Można też goździki wbijać gęsto, jeden przy drugim. Taka brązowa kula na małym spodeczku zawsze leży w mojej szafie - nie tylko pięknie pachnie, ale i odstrasza ponoć mole i takie tam. Ładnie wysycha. Co roku robię nowe, a te wyschnięte, które straciły zapach, mogą posłużyć do jakichś dekoracji.
Dorota zza plota (2007-11-15 07:27)
Pachnie to cudnie tez robie! Dobrze jest dziurki na gozdziki a w zwiazku z tym wzorek nakluc najpierw wykalaczka - wtedy latwiej wbic gozdzik bo nieraz troche ciezko wchodzi.