Artykuły

Poświąteczne refleksje - pół żartem pół serio

 

               Sprawa do przemyślenia hi hi hi

 

 

 

 

                                           Wyżerka

Na biesiadnym stole

tłok wielki panuje,

smakosz ma dylemat

„Co lepiej smakuje?”

 

A stół to ogormny,

pięknie przystrojony

i w wykwintne dania

został zastawiony...

 

Stoja na nim półmisy

z mięsem wszelakim,

pęta kiełbas zwinięte

i pieczone kurczaki...

 

I szynki przeogromne

rodzaju wszelkiego

i boczki wędzone

 z mięsa wieprzowego...

 

Rolady zwijane

w przepasne niuanse,

pasztety ubrane

w śmieszne konwenanse...

 

I przystawek mnóstwo

i ciast na paterach

i można swobodnie

w tym wszystkim przebierać...

 

Stoją rzędem napoje

w butelkach, karafkach,

jutrzejszy ból głowy

to właśnie ich sprawka?

 

I kuszą potrawy

swym wdziękiem, zapachem...

„Zjedzcie nas ludzie,

  Zjedzcie ze smakiem”...

 

I ludzie wchłaniają

te wszystkie frykasy,

śmiejąc się wesoło

rozlużniają pasy...

 

I zjada to człowiek,

i pije, i zjada,

odmówić nie może,

gdyż to nie wypada...

 

W tym swoim amoku

by wszystko pochłonął,

gdyby nie mądry sąsiad

co puknął się w czoło…

 

I tymi słowami

zwraca się do niego –

„Przestań bracie to chłonąć,

  Wszak „GÓWNO” jest z tego...”

 

                      Hi, hi, hi

 

                                                                           k-lech

Artykuł udostępniony przez:

k-lech
Przejdź do pełnej wersji serwisu