Artykuły

..Przygoda letnia ...satyra

  
Dziewczę piękne, powabne kusić mnie poczęło,
No i cóż mam powiedzieć, rozpocząłem …dzieło.
Ręce rozbiegane objęły me ciało,….
Rozumiecie sami, co się potem stało…

   Na plażę kamienistą, wśród skalnych wybrzeży,
   Gdzie każdy samotnie opalać się bieży,
   Ja, wraz z dziewoją, niczym satyr stary,
   Pędziłem jak szalony mając niecne zamiary.

Plażowicze płci męskiej na nas z zawiścią spoglądali,
Niektórzy by być na moim miejscu wiele by dali.
Ja, nareszcie dumny z dziewoją hożą, aż miło …
Cóż, budzik zadzwonił i …się niczym skończyło.

(19.06.2007.)
119

Artykuł udostępniony przez:

Janek
Przejdź do pełnej wersji serwisu