Za oknem pełne słońce! Wreszcie mamy okazję do podładowania baterii, spędzając całe dni na świeżym powietrzu. Kto by marnował tak wspaniały czas na wielogodzinne eksperymenty kuchenne? Dlatego na gorące dni proponujemy dania i desery lekkie, łatwe w wykonaniu, a co najważniejsze – powstające z wykorzystaniem takich warzyw i owoców, które o tej porze roku smakują najlepiej. Oczywiście pod warunkiem, że kupimy je na lokalnym targu lub w dobrym warzywniaku – asortyment marketów jest mniej więcej taki sam przez cały rok.
Zupa na słoneczne dni – krem ze szparagów
Nie ma nic lepszego od świeżutkich szparagów! O tej porze roku można je kupić naprawdę niedrogo, a jeżeli wybierzemy się na lokalny rynek, mamy duże szanse na znalezienie wybornych warzyw prosto od rolnika. Oczywiście, można je również uprawiać w przydomowym ogródku. Zastosowanie szparagów jest bardzo szerokie – świetnie sprawdzają się jako dodatek do makaronów, a można je też podawać z młodymi ziemniakami i sosem holenderskim. Warto próbować, testować nowe przepisy, bo gdy sezon na świeże szparagi się skończy, pozostanie nam tylko za nimi tęsknić. Dziś proponujemy przepis na lekką i aromatyczną kremową zupę.
Składniki:
pęczek włoszczyzny
pęczek szparagów
2 żółtka
1/4 szklanki mleka
2 kromki czerstwego chleba na grzanki
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Na początku przygotowujemy bulion warzywny – w 2 litrach wody gotujemy kawałek selera, 2-3 marchewki, 2 pietruszki, kawałek pora i natkę. Kostki rosołowej nie wrzucamy – zupa jest lekka i świeża, nie potrzeba w niej zbędnej chemii. Następnie szykujemy szparagi – możemy użyć zarówno białych, jak i zielonych, w zależności od upodobania. Należy delikatnie odłamać zdrewniałe części, ale jeżeli kupiliśmy świeże szparagi na rynku, najprawdopodobniej można będzie tę czynność pominąć. Białe szparagi delikatnie obieramy (od główki w dół, przy czym samej główki obierać nie trzeba). Zielone szparagi mają bardzo delikatną skórkę, dlatego nie trzeba ich czy czyścić, wystarczy przepłukać zimną wodą. Następnie odcinamy wszystkie główki – są one najsmaczniejszą częścią warzywa i dlatego nie wolno ich rozgotować, dodamy je do zupy dopiero pod koniec gotowania. Do gotowego wywaru wrzucamy trzonki szparagów, a jak już zmiękną, dodajemy też główki, które gotujemy bardzo krótko. Następnie wyławiamy je i odkładamy na bok, a resztę po lekkim przestudzeniu dokładnie miksujemy.
Zagęszczamy zupę dwoma żółtkami roztrzepanymi z odrobiną mleka. Ważne jest, aby nie wlać ich do wrzątku, bo zupa nie będzie klarowna. Całość przyprawiamy i podajemy z grzankami (chleb pokrojony w kostkę i podsmażony na maśle) oraz główkami szparagów. Można też posypać zupę koperkiem.
Na drugie - makaron z cukinią, porami i tuńczykiem
Mogłoby się wydawać, że makaron z tuńczykiem, cukinią i porami to pozycja całoroczna, ale nie zapominajmy o tym, że zupełnie niedoceniane przez polską kuchnię pory (zazwyczaj postrzegane jako dodatek do zupy) są o tej porze roku najsmaczniejsze. Oczywiście wybieramy młode, delikatne warzywa, z których użyjemy wyłącznie białych części. Delikatnie zeszklone na maśle (przez najwyżej dwie minuty) są słodkie i niezwykle aromatyczne. Podobnie traktujemy cukinię, która nie musi być obierana ze skórki (to nie pora na zdrewniałe, przerośnięte okazy), a dodana wraz z porami do makaronu stanowi rozkosz dla podniebienia.
Składniki:
dwie małe puszki tuńczyka w sosie własnym
średnia cukinia
dwa młode pory (lub jeden średni)
400 g razowego makaronu
kilka listków świeżej bazylii
pieprz - do smaku
Na patelni szklimy pokrojony w piórka por, do którego dodajemy pociętą w paski (lub plasterki, jeśli wolimy) cukinię, a następnie częściowo odsączonego tuńczyka. Delikatnie smażymy całość, a w międzyczasie gotujemy razowy makaron (koniecznie al dente!). Dodajemy makaron do porów, cukinii i tuńczyka, całość podgrzewamy, ewentualnie doprawiamy, a następnie podajemy z dodatkiem kilku listków bazylii.
Na deser – pełnoziarnista szarlotka
Szarlotka to świetny deser na gorące dni, bo jest lekka, obłędnie pachnie i można ją podawać z lodami. Tym bardziej, że pojawiły się już na targach ekologiczne, polskie truskawki – nie ma na całym świecie lepszych! Szarlotka z lodami i truskawkami? Palce lizać!
Składniki:
2 kg jabłek
380 g mąki pszennej pełnoziarnistej
200 g masła
2 jajka
garść siekanych włoskich orzechów
łyżka cynamonu
łyżka ksylitolu
szczypta soli
Pokrojone w cząstki jabłka prażymy na małym ogniu do miękkości. Gdy woda nieco odparuje, dodajemy posiekane orzechy włoskie z cynamonem oraz słodzimy ksylitolem. Zamiast szklanki cukru łyżka ksylitolu – oto najlepszy pomysł na zdrowe, lekkie, smakujące soczystymi jabłkami ciasto.
Jabłka pozostawiamy do ostygnięcia, a tymczasem wyrabiamy ciasto z mąki, pokrojonego w kostkę masła oraz jajek z dodatkiem soli. Masę wyrabiamy krótko, aby miało jak najmniej kontaktu z rękami. 2/3 ciasta przeznaczamy na spód, który pieczemy przez 10 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Oczywiście wcześniej ciasto wałkujemy, a po umieszczeniu w formie nakłuwamy widelcem. Następnie spód wyjmujemy, nakładamy warstwę jabłek i przykrywamy pozostałą częścią masy. Całość pieczemy przez kolejne 40 minut. Szarlotkę można podawać na ciepło lub na zimno, z lodami bądź truskawkami (albo i z jednym, i z drugim). Smacznego!
Zdjęcia: Wygodnadieta.pl