Komentarze do artykułu

Skomentuj Wróć do artykułu "Syrop z pigwowca - wspomnienie z dzieciństwa"

domia (2015-11-16 20:48)

Syrop przepyszny!! Herbatka z tym lepsza niż z cytryną.
Przechowuję go w lodówce i znika na bieżąco. Jakoś nie pomyslałam, by go zapasteryzować a tym samym przechować na okres zimowy. Pomysł wykorzystam w przyszłym roku.

Wkn (2015-11-16 17:22)

Ale Ty miałaś pigwy, a one zawierają dużo więcej cukru niż pigwowiec, więc może mniej więcej wyjdzie na to samo :)

jolka60 (2015-11-16 17:05)

No włąśnie nie dałam za dużo cukru,bo mi nie smakuje.Na 3 duże pigwy tak niecałe 1/3 kilograma.Ta resztówka jest dosyć słodka jak dla mnie Herbatę albo wcale nie słodzę,jak z cytryną,to 1 łyżeczkę.bedę zaglądać do niej codziennie.Jakby coś się zaczęło dziać,może dam "kapkę' spirytusu,ale może wytrzyma.

Wkn (2015-11-16 16:32)

Miesiąc wytrzyma - tylko trzymaj w lodówce. I ja polecam robienie takich syropów z zasypanych cukrem plasterków - z dużej ilości cukru - to on zapobiega psuciu się przetworu. Pasteryzowanie mocno przedłuża żywotność, ale niestety troszkę odbiera i klarowność i smak i witaminy.

jolka60 (2015-11-16 15:30)

No popatrz,ja właśnie przedwczoraj i dzisiaj zrobiłam po 1 słoiku półlitrowych syropu,ale z pigwy.Pigwowca w okolicy nie widziałam,muszę sama posadzić.Pigwa była w "B..",jak to mój sąsiad mówi,w owadzie.Przedwczoraj pokroiłam tak byle jak,cieniutko i przesypałam cukrem.Dzisiaj starłam pigwę i kawałek imbiru na tarce,dodałam kawałeczki cytryny,wymieszałam i do słoika,też przesypując cukrem.Reszteczkę,która mi została,tak sobie 'cmoktam".Pierwsza stoi w lodówce,dzisiejszą wstawię jutro.Nie pasteryzuję.mam nadzieje,że wytrzymają z miesiąc.Dłużej nie przewiduję.

Przejdź do pełnej wersji serwisu