Komentarze do artykułu

Skomentuj Wróć do artykułu "Tajemnice de volaille'a"

zagaser (2012-09-24 09:53)

Muszę koniecznie wypróbować. Super zdjęcia. Dzięki. Pozdrawiam :)

Wkn (2011-09-22 14:55)

Zgodnie z obietnicą - przepis na roladki z marchwiowo-selerowo-pietruszkowo-maślanym farszem: http://www.wielkiezarcie.com/recipe70481.html

Wkn (2011-09-22 14:33)

Alear, to masło z marchewką, selerem korzennym i nacią pietruszki - bardzo smaczne połączenie. Wklepię przepis na roladki z tym farszem i podam link.

Alear Aavena (2011-09-22 14:30)

A z czego zrobiony jest farsz w roladkach na zdjęciach ??? Ślicznie wygląda :))

kuchacik (2011-09-07 17:01)

Dowiedziałem się ,że kształt nie ma większego znaczenia.

kuchacik (2011-09-05 17:17)

Hmm. ..Teraz już nie wiem dokładnie. .Dowiem się jutro i dam znać ;-)

Wkn (2011-09-05 10:05)

Kuchacik ma rację, na zdjęciu efektu końcowego prezentowany jest nie klasyczny de volaille, lecz roladka zwinięta z roklepanego fileta. Chodziło mi raczej o przedstawienie początkującym techniki rozbijania mięsa i szczelnego panierowania, aby farsz, w którego skład wchodzi masło, nie uciekał.

A czy kotlet szwajcarski nie jest czasem bardziej płaski niż roladki i des volailles? Wydawało mi się, że w kotlecie szwajcarskim farszem wypełnia się kieszonkę utworzoną w wyniki nacięcia fileta?

maryskasp (2011-09-05 07:29)

Super wczoraj zrobilam na obiad wszystkim smakwalo, panierka wyszla chrupiaca, nic sie nie rozkleilo. Dzieki za pomysl juz zawsze bede robila takiego kurczaczka. Pozdrawiam

agulinia (2011-09-04 09:44)

Jakby się nie nazywało jest pyszne! :)

kuchacik (2011-09-03 19:17)

Moje ulubione. .;)

Mam jednak jedne zastrzeżenie co do nazwy. .

De volaille jest tylko z masłem ..Jeżeli dajemy nadzienie typu ser ,papryka itp ..to już nosi nazwę kotlet po Szwajcarsku. Niby taka bzdeta a w niektórych restauracjach mylą te nazwy i można czasami dostać nie to ,co zamawiamy. . ;)

Pozdrawiam

Wkn (2011-09-02 21:33)

Masz całkowitą rację, do roladek najlepiej wkładać wałeczek z farszem, natomiast do de wolaille'a lepiej nadają się wrzecionka farszu :)

Rzymianka (2011-09-02 21:24)

Przygotowując te kotlety masło układam wzdłuż rozbitego fileta i zwijam je na kształt wrzeciona. To sposób " profesjonalny", w wersji uproszczonej mielę filety i "polędwiczki" na średnim sitku maszynki do mielenia mięsa, dobrze wyrabiam z odrobiną zimnej wody, solą i pieprzem. Dzielę mięso na równe porcje, z każdej robię "placuszek",nadziewam  zmrożonym masłem i formuję kształt wrzeciona, reszta jak w Twoim przepisie. Kotlety są  jednakowe i nie ma problemu z "resztkami". Domowi  "zjadacze" kotletów nie widzą różnicy.

Przejdź do pełnej wersji serwisu