Artykuły

..Takie sobie rozważania ...kulinarne

Takie sobie rozważania …kulinarne
 
Dwaj bliźniacy, gdy byli mali,
Księżyc ukraść się raz wybrali.
No i źle się jednak stało,
Że to się im nie udało.
Dziś ulegliby kasacji,
W wyniku pseudolustracji.
Ptasie dzioby by im przycięli,
No i spokój byśmy mieli.
Trudno, stało się inaczej.
Dziś nastały rządy kacze.
Znów obłuda, uśmiech kwaśny…
Niech to strzeli piorun jasny,
Całym dziobem politycy,
Żaden z resztą narodu, się nie liczy.
Kiedyś „Wiesio” pluł z trybuny,
Dziś Lesio z Jarkiem zmuszają do zadumy …
Kiedyś b(g)rzmiało „rząd nasz i partia nasza” …
Dziś podobnym tonem władza nas zastrasza.
Tych co opór dają, do … „zomo” porównują,
Po sądach szargają tych, co krytykują …
Ciekawe, co będzie, gdy stracą koryta i pieniądze,
Jak daleko sięgać będą ich „sądowe żądze” …
Teraz za nasze pieniądze chronią kupry swoje,
Później będzie ciężko kaczkom toczyć boje.
Nie chcę być złym prorokiem w swoim własnym kraju,
Wszak prawdą to starą jest, że kaczki gdzie łażą tam s…ą,
Tak więc, moi drodzy, nie dziwcie się wcale:
Kaczki nie są lekkostrawne, wolę ptaki co noszą korale.


(09.05.2007.)
(106)

Artykuł udostępniony przez:

Janek
Przejdź do pełnej wersji serwisu