Artykuły

Twarożek w kropki, w paski i ciapki, czyli jak nie nudzić się z białym serem przy śniadaniu

Wstaję rano, zaspana podchodzę do okna, za którym hałaśliwie mruczą samochody, pośpiesznie wioząc do pracy równie zaspanych jak ja członków planety Ziemia. Do pracy dopiero jutro, ziewam więc nad kawą i z wąsami od mlecznej pianki zaglądam do lodówki. Zdaje się, że wraz z otwarciem drzwi radośnie podskoczyło do góry kilka rzodkiewek i zatelepał na powitanie jeszcze zielony ogórek. Przedwczorajsi mieszkańcy pojemnika na warzywa.

Może wykorzystam je do twarożku? To oczywiście świetny pomysł. Biały ser ma mniej kalorii niż żółty i nie podnosi poziomu cholesterolu. Zawiera za to duża białka i aminokwasów, a także wapń mający dobroczynny wpływ na nasze zęby i kości. Niestety planuję dokonanie zbrodni doskonałej i połączenie go z odrobiną śmietany, ale aby zapewnić sobie dietetyczne alibi, sięgnę też po grecki jogurt. Takie połączenie gwarantuje doskonały kremowy smak i jednocześnie lekkość konsystencji. Jeszcze odrobina aromatycznej soli morskiej i pyszne śniadanie gotowe. Domownicy chętnie sięgną po świeże pieczywo i warzywne dodatki.

Jak jednak sprawić, aby po połączeniu z rzodkiewką czy ogórkami twarożek nie zamieniał się w wodnistą zupę? Wbrew pozorom wystarczy sięgnąć po banalne rozwiązanie i osolić starte warzywa przed połączeniem z białym serem, a następnie odczekać około 30 minut i dokładnie odcisnąć je z płynu, który się wytworzył. Dzięki temu nawet kolejnego dnia Twój twarożek będzie miał kremową konsystencję, świetny smak i nienaganny wygląd.

Czy zawsze kupuję biały ser tej samej firmy? Oczywiście nie. Kieruję się gustami domowników lub dostępnością produktów w sklepach, które odwiedzam. Raczej staram się unikać produktów typu "light", mających niską lub zerową zawartość tłuszczu, ale też pozbawionych wielu cennych witamin. Wolę sięgnąć po pełnowartościowy biały ser, a wyrzuty sumienia z powodu troszkę większej ilości przyjętych kalorii złagodzić rezygnacją ze słodkiego deseru, który planowałam spałaszować po południu.

A oto moje dwa ulubione przepisy na śniadaniowe serki:

Twarożek wiosenny

1 pęczek czerwonych rzodkiewek, 1 ogórek wężowy lub kilka ogórków gruntowych, 1 łyżka posiekanego drobnego szczypiorku, 200g białego sera o gładkiej konsystencji, 2 łyżki śmietany 12% lub gęstego jogurtu naturalnego, świeżo zmielona sól morska, biały pieprz

Warzywa umyj i osusz. Przebierz i drobno posiekaj szczypiorek. Obierz ogórki i zetrzyj drobno wraz z rzodkiewką. Możesz to zrobić za pomocą zwykłej tarki lub sięgając po robota kuchennego z tarczą do ścierania. Starte warzywa przełóż na sito, osól, wymieszaj i odstaw na pół godziny.

Biały ser dokładnie wymieszaj ze szczypiorkiem, odciśniętymi z nadmiaru soku warzywami oraz śmietaną lub jogurtem. Przypraw solą i pieprzem.

Podaj ze świeżym pieczywem.

Serek śniadaniowy z bazylią i czarnuszką

200g białego sera o aksamitnej konsystencji, 1 łyżka śmietany 18%, 1 łyżka jogurtu typu greckiego, pół łyżeczki nasion czarnuszki, liście świeżej bazylii, sól

Biały ser rozgnieć ze śmietaną i jogurtem. Wymieszaj z drobno porwanymi liśćmi bazylii, ziarnami czarnuszki oraz solą. Podaj ze świeżym pieczywem i pomidorami.

Artykuł udostępniony przez:

Wkn
Przejdź do pełnej wersji serwisu