Kefalonio wyspo piękna
Twa uroda mnie urzekła
Nawet gdy w przepaść patrzę z bliska
I gdy świateł gejzer tryska
Wyglądasz jak z krainy snów
Czy zobaczę cię kiedyś znów
Z dala wyglądasz jak uśpiona wieś
Z bliska znika uśpienie twe gdzieś
Gwarno na niej i wesoło
Objechać można ciebie wkoło
W jaskiniach sople od wieków wiszą
Można upoić się pięknem ich i ciszą
Zazdrośnie chowasz swych jaskiń piękno
Aby kogoś kogo urzekną
Jeszcze raz ściągnąć na wyspę swą
By móc znów podziwiać urodę twą.