Parę słów wyjaśnienia: ignorancja Glumando to okropne słowo, i nikt tu nigdy o nikim tak nie myśli, a ja nie jestem znów jakąś wyrocznią, żeby czuć powołanie do takiego oceniania przemiłego koleżeństwa . Jeśli tak przetłumaczyłaś sobie słowo z drugiego wierszyka (o ignorach) to naprawdę zaszło nieporozumienie - bo w moim zamierzeniu było: dać komuś ignora - nie reagować na jego posty, ostentacyjnie go nie zauważać, olewka totalna. Pomyślałam, że..., a zreszta nie brnijmy w to dalej. Po drugie: pierwej bym skonała niż świadomie kogoś stresowała (miauko - ), nawiasem mówiąc to ja miałam tak okropnego stresa z racji domniemanego zignorowania mojej spontanicznej "twórczości", że odpięłam z tablicy ogłoszeń laurkę dla Danusi i żeby się wytłumaczyć powiesiłam to melodramatyczne i łzawe podsumowanie. Za to wszystko co namieszałam przepraszam, jakoś to odpokutuję, nawet mogę za karę przestać rymować.
I tak mi smutno... bo wyszlam na jakas ignorantke.... a nie mialam pojecia, ze cos tu na mnie czeka.... nie pomyslalabym nigdy, ze moglby mnie spotkac taki zaszczyt w urodziny. Ide sobie poplakac do lozka. :(
No to tak Danusiu sprawy się mają: 20 maja był wierszyk urodzinowy, w rzeczy samej. Skomentowała go tego samego dnia Maryla (co jak jej nick wskazuje spod szczęśliwej gwiazdy jest kobietką). Trzeciego dnia wierszyk skasowałam, (jako niepożądany przez adresatkę), i na jego miejsce wpisałam swoje gorzkie żale, które wiszą tu do dziś i które znów Maryla opatrzyła komentarzem. A właściwy wierszyk urodzinowy dla Ciebie jest gdzieś w niebycie wirtualnym. Pozdrówka. T.
Malinko, a dlaczego napisalas "po urodzinowo" ? skoro dodalas wierszyk w same urodzinki??? 20. maja pojawilam sie na tym swiecie i nadal strasze...;) hihi
Hallo Malinko :)))))))))))))))) Ale mnie zaskoczylas!! bardzo dziekuje, ucieszylam sie bardzo!!! Nie zniknelam...tylko jestem zajeta! raz na 4 lata mam ta przyjemnosc, ze jest u mnie moja Mama i .. to jej poswiecam moj caly czas! Nie zapomnialam o Was.. tylko narazie musicie poczekac! Oprocz tego wypatruje Cie na GG i na Skypie... a tu nikt do mnie nawet okiem nie lypie... ;) Usciski i ucalowania przez internet sle Twoja Malinkowa Glumanda !!
No i znow zostanie .....komentarz Maryli Wyglada na to, ze tylko ja sie blakam po "Artykulach" jak dusza potepiona . Malinko piszesz wspaniale i prosze rob to czesciej i nie chlastaj sie ...... ja zawsze znajde Twoje pisanie i teraz juz nauczona doswiadczeniem jakby co to natychmiast bede drukowac. A poki co to dla Ciebie
Maryllo, jakże mi miłło! A Glumandy niet. I smutno, że wierszyk Ci wcięło, ja niestety z wrodzonego lenistwa nie zapisałam swej spontanicznej rymowanki na Twoją cześć, bo kto by wpadł na taką myśl, że część WŻ połknie jakaś netowa cholerna czarna dziura Pozdrawiam serdecznie.
Malinko, wiersz jest superasny !!!! Jestes niesamowita !!!! A mnie tak przykro, bo oczywiscie moj zaginal zanim zdarzylam przepisac, zachowac czy wydrukowac ....buuu buuuuu :(( Ale bedzie miala Glumanda niespodzianke urodzinowa juz nie mowie jak Jaskowi tetno podskoczy ;))
miauka (2007-05-25 18:26)
:) masz buziaka :* artystko
malina (2007-05-25 05:28)
ignorancja Glumando to okropne słowo, i nikt tu nigdy o nikim tak nie myśli, a ja nie jestem znów jakąś wyrocznią, żeby czuć powołanie do takiego oceniania przemiłego koleżeństwa .
Jeśli tak przetłumaczyłaś sobie słowo z drugiego wierszyka (o ignorach) to naprawdę zaszło nieporozumienie - bo w moim zamierzeniu było: dać komuś ignora - nie reagować na jego posty, ostentacyjnie go nie zauważać, olewka totalna. Pomyślałam, że..., a zreszta nie brnijmy w to dalej.
Po drugie: pierwej bym skonała niż świadomie kogoś stresowała (miauko - ), nawiasem mówiąc to ja miałam tak okropnego stresa z racji domniemanego zignorowania mojej spontanicznej "twórczości", że odpięłam z tablicy ogłoszeń laurkę dla Danusi i żeby się wytłumaczyć powiesiłam to melodramatyczne i łzawe podsumowanie.
Za to wszystko co namieszałam przepraszam, jakoś to odpokutuję, nawet mogę za karę przestać rymować.
miauka (2007-05-25 02:42)
znaczy wierszyk urodzinowy wkej jeszcze raz :)
miauka (2007-05-25 00:44)
Malina wracaj ze swoją poezje na miejsce bo nam Glumande stresujesz :)
swoja droga fajne rymowanki piszesz.
Glumando nos w gore :)
Glumanda (2007-05-25 00:34)
I tak mi smutno... bo wyszlam na jakas ignorantke.... a nie mialam pojecia, ze cos tu na mnie czeka.... nie pomyslalabym nigdy, ze moglby mnie spotkac taki zaszczyt w urodziny.
Ide sobie poplakac do lozka. :(
malina (2007-05-23 22:11)
A właściwy wierszyk urodzinowy dla Ciebie jest gdzieś w niebycie wirtualnym.
Pozdrówka.
T.
Glumanda (2007-05-23 16:12)
Malinko, a dlaczego napisalas "po urodzinowo" ? skoro dodalas wierszyk w same urodzinki??? 20. maja pojawilam sie na tym swiecie i nadal strasze...;) hihi
Glumanda (2007-05-23 16:10)
Hallo Malinko :))))))))))))))))
Ale mnie zaskoczylas!! bardzo dziekuje, ucieszylam sie bardzo!!! Nie zniknelam...tylko jestem zajeta! raz na 4 lata mam ta przyjemnosc, ze jest u mnie moja Mama i .. to jej poswiecam moj caly czas! Nie zapomnialam o Was.. tylko narazie musicie poczekac! Oprocz tego wypatruje Cie na GG i na Skypie... a tu nikt do mnie nawet okiem nie lypie... ;) Usciski i ucalowania przez internet sle Twoja Malinkowa Glumanda !!
luckystar (2007-05-22 14:17)
No i znow zostanie .....komentarz Maryli Wyglada na to, ze tylko ja sie blakam po "Artykulach" jak dusza potepiona .
Malinko piszesz wspaniale i prosze rob to czesciej i nie chlastaj sie ...... ja zawsze znajde Twoje pisanie i teraz juz nauczona doswiadczeniem jakby co to natychmiast bede drukowac. A poki co to dla Ciebie
malina (2007-05-20 19:13)
A Glumandy niet.
I smutno, że wierszyk Ci wcięło, ja niestety z wrodzonego lenistwa nie zapisałam swej spontanicznej rymowanki na Twoją cześć, bo kto by wpadł na taką myśl, że część WŻ połknie jakaś netowa cholerna czarna dziura
Pozdrawiam serdecznie.
luckystar (2007-05-20 13:31)
Malinko, wiersz jest superasny !!!! Jestes niesamowita !!!! A mnie tak przykro, bo oczywiscie moj zaginal zanim zdarzylam przepisac, zachowac czy wydrukowac ....buuu buuuuu :(( Ale bedzie miala Glumanda niespodzianke urodzinowa juz nie mowie jak Jaskowi tetno podskoczy ;))