Wkn, przepraszam.Ponioslo mnie wczoraj, napisalam " wypracowanie" na temat wit C i wszystko dwa razy zzarlo.Poczatkowo( niewiedza) kupowalam wit.C lewoskretna w aptece............co okazalo sie bledem.Zamowilam wiec w internecie kwas asurbinowy i przygotowywalam sobie takie "sprity" do picia.Tragedia.....z kibla nie wychodzilam przez trzy dni, wyczytalam ze zdrowy czlowiek narazony jest na biegunki a chory nie ma z tym problemu.Nie wiem czy to co kupilam nadawalo sie do uzytku zewnetrznego czy do picia,( Luby przesypal do sloika i opakowanie wyrzucil), moze nadawalo sie to np. do mycia kibla i zlewu,wiem jedno nigdy juz tego nie wypije.Tak wiec dalej szukam tej "prawdziwej" lewoskretnej.......Wszystkim zdrowia zycze.
To jest chore, juz trzeci raz pisze, wszystko wcielo nic sie nie pokazalo.Wkn chetnie czytam Twoje artykuly, ale prosze nie pisz o tym o czym pojecia nie masz ( konkrety) Takie wodolejstwo Tobie nie przystoi.Smakosia prosze o linka co gdzie kupujesz ...............na pw Pozdrawiam Basia
Artykuł jest bardzo ogólny i stanowi doskonałą bazę do dyskusji o witaminie C. Jednak ja się tego nie podejmę, bo zrobił to Ktoś, kto zna się na tym doskonale i w moim odczuciu jest autorytetem. Polecam wszystki wykłady Jerzego Zięby autora książki "Ukryte terapie", gdzie zamieścił szereg informacji dot. mitów i porad w temacie witaminy C i wiele innych ciekawostek. Dzięki tym informacjom zrozumiałam, że nie ma najmniejszego sensu kupowanie jej w aptece, bo można to zrobić w najczystszej formie (bez osłonek, przeciwzbrylaczy itp.). Aktualnie cała moja rodzina i znajomi chwalą sobie zakup witaminy C od producenta, w formie proszku a nie tabletek. Dzięki temu nie dostarcza się do organizmu zbędnych substancji, nie przepłaca i nie inwestuje w opakowania. Nie będę tutaj zamieszczać informacji gdzie ja kupuję tę witaminę żeby mnie nikt nie posądził o reklamę. Polecam wykłady doktora Zięby: http://ukryteterapie.pl/strona/wyklady Dodam jeszcze tylko, że są kraje, gdzie dożylnym podawaniem witaminy C leczy się bardzo poważne choroby. Koncerny oczywiście starają się aby ta wiedza nie była popularyzowana, ale to już inna sprawa i z pewnością każdy domyśla się dlaczego tak się dzieje. Właśnie idę sobie zrobić swój napój z dodatekiem witaminy C
Basialis (2016-03-16 10:09)
Wkn, przepraszam.Ponioslo mnie wczoraj, napisalam " wypracowanie" na temat wit C i wszystko dwa razy zzarlo.Poczatkowo( niewiedza) kupowalam wit.C lewoskretna w aptece............co okazalo sie bledem.Zamowilam wiec w internecie kwas asurbinowy i przygotowywalam sobie takie "sprity" do picia.Tragedia.....z kibla nie wychodzilam przez trzy dni, wyczytalam ze zdrowy czlowiek narazony jest na biegunki a chory nie ma z tym problemu.Nie wiem czy to co kupilam nadawalo sie do uzytku zewnetrznego czy do picia,( Luby przesypal do sloika i opakowanie wyrzucil), moze nadawalo sie to np. do mycia kibla i zlewu,wiem jedno nigdy juz tego nie wypije.Tak wiec dalej szukam tej "prawdziwej" lewoskretnej.......Wszystkim zdrowia zycze.
krawczyk (2016-03-16 07:30)
Witamina C tylko lewoskrętna!
Basialis (2016-03-15 23:38)
To jest chore, juz trzeci raz pisze, wszystko wcielo nic sie nie pokazalo.Wkn chetnie czytam Twoje artykuly, ale prosze nie pisz o tym o czym pojecia nie masz ( konkrety) Takie wodolejstwo Tobie nie przystoi.Smakosia prosze o linka co gdzie kupujesz ...............na pw
Pozdrawiam Basia
Basialis (2016-03-15 23:08)
Smakosiu, dzieki bo za Twoja sprawa sprowadzilam sobie ksiazke Zieby........jest super.
Wkn (2016-03-05 09:40)
Super, dzięki za merytoryczny komentarz!
smakosia (2016-03-05 09:39)
Artykuł jest bardzo ogólny i stanowi doskonałą bazę do dyskusji o witaminie C. Jednak ja się tego nie podejmę, bo zrobił to Ktoś, kto zna się na tym doskonale i w moim odczuciu jest autorytetem. Polecam wszystki wykłady Jerzego Zięby autora książki "Ukryte terapie", gdzie zamieścił szereg informacji dot. mitów i porad w temacie witaminy C i wiele innych ciekawostek. Dzięki tym informacjom zrozumiałam, że nie ma najmniejszego sensu kupowanie jej w aptece, bo można to zrobić w najczystszej formie (bez osłonek, przeciwzbrylaczy itp.).
Aktualnie cała moja rodzina i znajomi chwalą sobie zakup witaminy C od producenta, w formie proszku a nie tabletek. Dzięki temu nie dostarcza się do organizmu zbędnych substancji, nie przepłaca i nie inwestuje w opakowania. Nie będę tutaj zamieszczać informacji gdzie ja kupuję tę witaminę żeby mnie nikt nie posądził o reklamę.
Polecam wykłady doktora Zięby: http://ukryteterapie.pl/strona/wyklady
Dodam jeszcze tylko, że są kraje, gdzie dożylnym podawaniem witaminy C leczy się bardzo poważne choroby. Koncerny oczywiście starają się aby ta wiedza nie była popularyzowana, ale to już inna sprawa i z pewnością każdy domyśla się dlaczego tak się dzieje.
Właśnie idę sobie zrobić swój napój z dodatekiem witaminy C