Słodko zrobiło mi się na ich wspomnienie. Cieszę się, że babeczki znalazły amatorów :) Od siebie dodam tylko, że oczywiście ilość cukru i miodu można zmniejszyć. Świetnie też smakuje wersja babeczek z dodowej roboty gęstymi śliwkowymi powidłami.
Ale się wstrzeliłaś ze swoim pytaniem - właśnie przeprowadzałam test trwałości. Jedną z babeczek przechowuję szczelnie opakowaną przez 1 tydzień - przed chwilą ugryzłam - bardzo dobrze zniosła leżakowanie. Jest smaczna i krucha. Najlepsza oczywiście pierwszego i drugiego dnia, ale i po tygodniu smakuje świetnie. Tylko jeśli zamierzasz babeczki przechowywać w lodówce, migdałowe czapeczki z miodem i cukrem wykonaj na ostatnią chwilę - trzymane w lodówce mogą zrobić się mokrawe, a powinny apetycznie chrupać!
Bardzo dobrze odchodzą zimne babeczki od papilotków, od foremek teflonowych nieco gorzej, ale po całkowitym ostygnięciu też daje się je wyciągnąć w całości :)
Dorotko, powiedz mi proszę, czy te babeczki dobrze "odchodzą" od papilotek? Bo mam złe doświadczenia z mufinkami i te staram się piec w formie do mufinek.
asieksza (2014-12-20 11:08)
Co roku na świątecznym stole . Znikają jako pierwsze. Robię też z masą żurawinową.
Wkn (2011-12-22 16:02)
Polecam w przypadku braku śliwek z nalewki namoczyć mięsiste śliwki suszone w nalewce, rumie lub innym aromatycznym dobrym alkoholu :)
patrycja.s (2011-12-22 14:27)
mam pytanko odnosnie tych śliwek z nalewki, jesli takich nie posiadam to czy dodać trochę nalewki samej? albo sliwki suszone namoczyć w nalewce?
pozdrawiam
ariama (2011-04-19 12:58)
Zrobiłam na BN, Zrobiły furorę. Polecam. Wbrew pozorom nie tak pracochłonne jak myślałam.
Wkn (2011-01-01 18:36)
Słodko zrobiło mi się na ich wspomnienie. Cieszę się, że babeczki znalazły amatorów :) Od siebie dodam tylko, że oczywiście ilość cukru i miodu można zmniejszyć. Świetnie też smakuje wersja babeczek z dodowej roboty gęstymi śliwkowymi powidłami.
ursulia (2011-01-01 18:32)
24 babeczki to zbyt mało. 48 babeczek też. Polecam były cudowne, chociaż bardzo słodkie
marcicha (2010-12-29 11:35)
No i babeczki znalzły się na wigilijnym stole! były przepyszne, nieprzyzwoicie słodkie!
Wkn (2010-12-17 16:54)
Ale się wstrzeliłaś ze swoim pytaniem - właśnie przeprowadzałam test trwałości. Jedną z babeczek przechowuję szczelnie opakowaną przez 1 tydzień - przed chwilą ugryzłam - bardzo dobrze zniosła leżakowanie. Jest smaczna i krucha. Najlepsza oczywiście pierwszego i drugiego dnia, ale i po tygodniu smakuje świetnie.
Tylko jeśli zamierzasz babeczki przechowywać w lodówce, migdałowe czapeczki z miodem i cukrem wykonaj na ostatnią chwilę - trzymane w lodówce mogą zrobić się mokrawe, a powinny apetycznie chrupać!
ursulia (2010-12-17 12:34)
Jak długo mogą poleżeć takie babeczki, bo nie wiem ile przed świętami mogę je zrobić i jak je przechowywać. Wyglądają na przepyszne.
marcicha (2010-12-08 17:29)
babeczki obowiązkowo będą na świątecznym stole!!
Wkn (2010-12-06 18:12)
Buniu, pod czekoladą jest masa marcepanowa z tego przepisu http://www.wielkiezarcie.com/recipe309.html
bunia (2010-12-06 18:05)
Co znajduje się tuż pod polewą czekoladową na zdjęciu z piernikiem i pomarańczą ?
Wkn (2010-12-05 20:36)
Bardzo dobrze odchodzą zimne babeczki od papilotków, od foremek teflonowych nieco gorzej, ale po całkowitym ostygnięciu też daje się je wyciągnąć w całości :)
Beata500 (2010-12-05 19:28)
Dorotko, powiedz mi proszę, czy te babeczki dobrze "odchodzą" od papilotek? Bo mam złe doświadczenia z mufinkami i te staram się piec w formie do mufinek.
skopolendra (2010-12-05 16:19)
Jezu jak sie oslinilam....Jezor wisi mi do pasa do tych pysznosci na zdjeciach...Piknie napisane