Czy znacie kogoś, kto nie lubi lemoniady? Nawet jeśli jakaś filigranowa pani domu zgłosi się na ochotnika i oprotestuje zalety smakowe tego znanego już w połowie XIX wieku napoju, nie wierzcie w ani jedno jej słowo. Po prostu boi się cukru, który całkiem słusznie wskakuje do dzbanka, aby przełamać kwaśny smak cytryn i limonek. Cóż, nie da się ukryć, że cukier podnosi walory smakowe i pomaga gasić pragnienie. Nie bójmy się więc po niego sięgnąć, nawet jeśli przyjdzie nam zrezygnować z popołudniowego ciastka... Zresztą, niesłodka lemoniada też jest doskonała.
A jak to jest z wymową? Biorąc pod uwagę etymologię słowa (z franc. limonade), przez upodobnienie przez upodobnienie powinnibyśby mówić limonada lub limoniada, jednak upowszechniła się nazwa lemoniada. W dodatku do Gazety Warszawskiej z kwietnia 1953 roku znajdujemy informację, że podczas wizyty w europejskiej cukierni w okolicach Kairu strudzonemu długim zwiedzaniem pustyni i upałem respondentowi podano limonada sporcata - czyli lemoniadę z odrobiną rumu...
Klasyczną lemoniadę przygotowuje się z soku cytrynowego, wody oraz syropu cukrowego w proporcjach dostosowanych do własnego lub zaproszonych gości gustu (niestety nie lada to wyzwanie dogodzić wszystkim jednocześnie!). Choć podstawowy przepis wydaje się prosty, zachęcam do eksperymentowania i opracowywania różnych lemoniadowych receptur. Świetnie sprawdzają się jako dodatki smakowe do lemoniad pomarańcze, grejfruty, pomelo czy sweety. Można z tych owoców wycisnąć sok, zamrozić w pojemniczkach do lodu, a następnie pokruszyć i zalać lemoniadą. Miła owocowa odmiana, która z pewnością zrobi duże wrażenie na znajomych.
Lemoniada powinna być przyrządzana z dodatkiem prawdziwych soków, niestety zdarza się, że producenci zastępują je kwasem pochodzenia roślinnego lub sztucznym. Zamiast więc kupować lemoniadę w sklepie, kupmy raczej cytryny i przygotujmy ten orzeźwiający napój w domu.
Moja sekretna domowa lemoniada (po opublikowaniu tego materiału już nie tak bardzo sekretna...) powstała, jak to zwykle bywa, przez przypadek. Częstowana wodą, w której dryfowały plasterki znudzonych cytryn lub ćwiartki niesparzonych, niedojrzałych i szczypiących w język limonek... wodą nazywaną szumnie i niesłusznie lemoniadą, zastanawiałam się, czy nie można przygotować tego napoju o dwustuletniej tradycji tak, aby smakował zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Nie od razu spróbowałam i nie za pierwszym razem efekt był zadowalający. Jednak po kilku eksperymentach osiągnęłam zamierzony cel, nowa lemoniadowa receptura okazała się strzałem w dziesiątkę.
Do domowej lemoniady potrzeba:
3 soczystych cytryn, 1-2 łyżki cukru, 1 szkl gorącej wody, 2 szkl zimnej wody... oraz nieco cierpliwości.
Cytryny szoruję pod bieżącą wodą, krótko sparzam wrzątkiem, obieram i pozbawiam albedo, czyli białej gorzkawej skórki otaczającej miąższ. Cienko kroję w plastry, przekładam do dzbanka i zasypuję cukrem. Odstawiam na około 30-60 minut, aby cytryny puściły sok, wówczas zalewam je gorącą wodą i dokładnie wyciskam sok łyżką. Dolewam zimnej przegotowanej lub mineralnej wody, mieszam i odstawiam do schłodzenia. Przez podaniem przecedzam... lub nie. Jeśli jest bardzo gorąco do każej szklanki z lemoniadą wrzucam kilka kostek lodu.
Nie jest to może wersja elegancka, ale tak pełna smaku, że przygotowuję lemoniadę w ten sposób już od lat. Jeśli planuję podanie napoju najmłodszym, dosładzam go nieco bardziej i przecedzam - dzieci nie lubią pływających drobinek miąższu i pestek. Jeśli wśród gości nie przewiduję dzieci, do dzbanka wrzuca też skórkę z jednej lub z połowy cytryny (bez albedo). Czasem przygotowuję lemoniadę na bazie cyryn oraz limonek, przemieniając ją w ostrzejszą w smaku limoniadę. A jeśli mam ochotę na efekt 3D, zalewam cytrusy wodą gazowaną.
Aby przygotować lemoniadę na lekkim gazie, sięgnij po:
2 soczyste pomarańcze, 2 cytryny, 1 łyżkę syropu cukrowego lub cukier do smaku, 1 szkl wody gazowanej, większą ilość grubo pokruszonego lodu
Wyciśnij sok z cytrusów, lekko osłodź, wymieszaj ze schłodzoną wodą sodową lub gazowaną. Szklankę wypełnij do 1/3 wysokości grubo pokruszonym lodem, zalej lemoniadą. Udekoruj świeżą miętą i natychmiast podaj.
Smacznego!