Teraz robię inaczej:
1.Z przygotowanego ciasta urywam kawałek i toczę taki wałek jak np. robimy kopytka

2.Potem kroję na kawałki takiej wielkości jakie chcemy zrobić pierogi /ja robię duże/

3.Następnie każdy kawałek" toczę" w rękach tak jak pączki

4.Każdą kulkę rozwałkowuję, nadając w miarę okrągły kształt /tak ze 3 razy/

5.Nakładam nadzienie na kazdy placek

6.Następnie zlepiam pierogi, łapiąc tak jak na zdjęciu, należy pamiętać o tym,
żeby nadzienie nie dostało się na brzegi pieroga, ponieważ nie będzie sie dobrze
sklejał.Palcami zaciskam brzegi, od czasu do czasu zanurzając palce w mące.




7.Wrzucam pierogi na osolona wodę i gotuję ok 5 minut

8.Ugotowane pierogi wykładam na talerz posmarowny olejem

9.Nie kładę pierogów jeden na drugi póki nie ostygną, ale rozkładam je po wyjęciu
z garnka na talerzach

I to wszystko. Z czasem jak dojdziecie do wprawy, to zobaczycie, że ten sposób jest o wiele lepszy od tradycyjnego.Pozdrawiam dorota40.