Artykuły

Moje życiowe refleksje

Pewnego dnia przychodzimy na świat
Bezradni, delikatni, zagubienie.
Dorastamy pod opieką rodzicielki
Uczymy się cierpienia, radości, buntu, miłości.
I przychodzi chwila gdy stajemy na rozdrożu
Moment wyboru:
Jaką drogą mamy kroczyć?
Co w życiu robić?
Znów bezradni i zagubieni
Dokonujemy wyboru
Kroczymy naszą ścieżką
Pełną zakrętów, pełną niepewności
Lecz ta droga kiedyś się kończy
Każda droga tak jak swój początek
Ma również swój kres
Umieramy szczęśliwi i otoczeni miłością,
Lub samotni i nieszczęśliwi
Potem...
..dostajemy to na co zapracowaliśmy przez całe życie.

Więc pracujmy, wykorzystujmy życie do cna.
Cieszmy się każdą wspaniałą chwilą którą ono ze sobą przynosi.


„Życie usłane różami”

Dochodzę do wniosku, że jest to bardzo trafne stwierdzenie. Choć patrzę na to nieco inaczej niż większość z Was.
Łodyga róży ma piękny kwiat, który ślicznie pachnie, ale ma też kolce, których ukłucia mogą być bolesne.
I tak też jest w życiu. Jest w nim wiele bolesnych zmagań, trudnych wyborów. Ale wśród tych problemów zdarzają się chwile wspaniałe, cudowne dla których warto wiele wycierpieć.
I tak jak w życiu na kilka nieszczęść przypada jedna cudowna chwila tak i na wiele kolców przypada jeden pąk.
Ale mimo tych kolców zachwycamy się różą, bo warto. Wiec może warto przezwyciężać problemy, zmagać się z losem aby otrzymać w zamian trochę szczęścia.
Ja myślę że warto.. Lubię też róże i kolce mnie nie powstrzymują.
A cierpienie...ponoć uszlachetnia

Artykuł udostępniony przez:

Wróbelek
Przejdź do pełnej wersji serwisu