Plamy są zmorą każdego z nas. Mamy załamują ręce na widok nowego dywanu umazanego czekoladą i plasteliną, tatusiowie wołają o pomstę do nieba, spoglądając na samochodową tapicerkę, która właśnie wchłonęła porcję coca coli. Babcia zastanawia się, jak wyczyścić sufit radośnie opryskany jagodowym dżemem, który wyskoczył ze słoików podczas pasteryzowania, a sąsiadka poszukuje w sklepach idealnego proszku, który wywabili z obrusa starą plamę z czerwonego wina.
Szybkość działania, rodzaje zabrudzeń i próba materiału
Tak jak różne są rodzaje plam i zabrudzeń, różne powinny być sposoby ich usuwania. Najlepiej działać szybko, zanim plama zdąży wniknąć w tkaninę i wyschnąć.
Warto też mieć świadomość, że innymi sposobami wywabiamy plamy tłuste (masło, olej, majonez, smar), innymi te na bazie białka (jajka, mleko, krew), a jeszcze innymi plamy zawierające barwniki (tusz do długopisów, szminka, pasta do butów).
Zanim przystąpisz do wywabiania plamy z tkanin delikatnych lub cennych, najpierw nanieś środek czyszczący w niewidocznym lub mało widocznym miejscu. Dzięki temu unikniesz ewentualnego rozczarowania, jeśli proszek czy rozpuszczalnik uszkodzi materiał.
Gorąca woda utrwala plamę!
Wbrew pozorom zabrudzenia lepiej próbować usunąć, zanurzając materiał w zimnym płynie, szczególnie jeśli pochodzenia plamy nie jest znane lub nie wiesz, jak zachowa się w wysokiej temperaturze. Gorąca woda zamiast usunąć, może utrwalić plamę.
Antyperspiranty
Antyperspiranty często pozostawiają na ubraniu brzydkie białe ślady, trudne lub niemożliwe do usunięcia podczas codziennego prania. Nalot można usunąć, przygotowując pastę z odrobiny wody, sody oczyszczonej i soli kuchennej. Pastę nakładamy na plamę i pozostawiamy na 15-30 minut, następnie namaczamy ubranie w proszku do prania lub w płatkach mydlanych. Po takich zabiegach plamy powinny zniknąć podczas zwykłego prania.
W przypadku, kiedy antyperspirant zabrudził materiał nienadający się prania ręcznego lub w pralce, możemy jedynie liczyć na to, że plamy usunie pralnia, np. chemiczna. Oddając takie ubrania do pralni, zwracamy pracownikowi uwagę na plamy do usunięcia, wskazując przyczynę ich powstania.
Atrament
Z białych bawełnianych tkanin stosunkowo łatwo usunąć plamy z atramentu. Wystarczy zabrudzone miejsce posypać solą i potrzeć przekrojoną na pół soczystą cytryną. Potem wystarczy przepłukać i uprać. Czasem czynność należy powtórzyć kilkukrotnie, aby plama zniknęła całkowicie. Sok z cytryny odbarwia tkaniny, kolorowe materiały lepiej więc namoczyć w ciepłym mleku, spłukać i uprać. Jeśli materiału nie wolno prać, można próbować ostrożnie usunąć plamę ściereczką nasączoną denaturatem. Z dywanu atrament usunąć jest szczególnie trudno. Jeśli sok z cytryny lub ocet nie zadziałają, można próbować zastosować specjalny szampon do dywanów.
Błoto
Tutaj liczy się nie prędkość działania, ale cierpliwość. Plamie z błota najpierw pozwalamy wyschnąć, dopiero później próbujemy wykruszyć ją z materiału, a resztę wyszczotkować. Na koniec pierzemy ubranie zgodnie z zaleceniami producenta. W przypadku materiałów nienadających się do prania ograniczamy się do wykruszenia wyszczotkowania suchego błota. Można też spróbować dodatkowo przetrzeć materiał miękką szczotką zanurzaną w wodzie z proszkiem do prania. Z dywanów usuwamy błoto w podobny sposób, czekamy aż wyschnie, odkurzamy, a następnie pierzemy dywan.
Curry
Plamy z curry są trudne do wywabienia. Z białych tkanin możemy próbować je usunąć, pocierając sokiem z cytryny lub mocząc w roztworze wody utlenionej. Niektóre proszki do prania i proszki do do wywabiania plam które wsypuje się do bębna pralki radzą sobie z plamami z curry, jeśli jednak okażą się mało skuteczne, można spróbować namoczyć tkaninę w roztworze boraksu - małą ilość boraksu rozpuszczamy w gorącej wodzie, łączymy w misce z zimną wodą i zanurzamy zaplamione ubranie. Moczymy tak długo aż plama zniknie i pierzemy jak zwykle. Jeśli tkanina nie nadaje się do prania, ostrożnie przecieramy plamę ściereczką zwilżoną roztworem ciepłej wody i boraksu. Niestety w większości przypadków plama nie znika i ubranie trzeba oddać do pralni. Dywany najlepiej czyścić wodą sodą, następnie osuszyć i przetrzeć wodą z dodatkiem octu winnego. Jeśli plama nie zniknie, pozostaje upranie dywanu w specjalnym szamponie lub czyszczenie chemiczne.
Czekolada
Czekoladę usuwamy jak najszybciej, zeskrobując ją z materiału. Resztę wywabiamy wodą z octem (wystarczą 2-3 łyżki octu na 1 szklankę wody) i spłukujemy wodą. Można też nanieść na plamę roztwór boraksu (1 łyżka rozpuszczona w 1 szklance wody), pozostawić na jakiś czas, a następnie uprać jak zwykle. Z dywanów można usuwać czekoladowe plamy w podobny sposób, lub sięgając po szampon do dywanów. Po wyschnięciu dywam odkurzamy.
Guma do żucia
Guma do żucia to utrapienie, z którym dość trudno sobie walczyć. Jeśli tkanina nadaje się do prania i jest niewielkich rozmiarów, wkładamy ją do plastikowej torebki, zamykamy i umieszczamy w zamrażarce na kilka godzin. Guma w tym czasie stwardnieje i będzie ją można zeskrobać. Resztki namaczamy w roztworze wody z octem, i na koniec pierzemy jak zwykle.
Większy problem pojawia się, jeśli guma do żucia wkleiła się we włosy lub znalazła na tkaninie nienadającej się do prania. Bywa, że z włosów, ku rozpaczy małoletniego pacjenta, trzeba ją niestety ostrożnie wyciąć. Z tkanin, których nie powinno się prać należy usunąć tyle gumy, ile się da, a resztę próbować wywabić, pocierając szmatką zwilżoną octem spożywczym.
Gumę do żucia wklejoną w dywan przykrywamy woreczkiem wypełnionym lodem. Gdy guma stwardnieje, zeskrobujemy ją, a resztki usuwamy za pomocą denaturatu. Jeśli zajdzie potrzeba, czynność powtarzamy.
Jajka
Jajka są trudne do usunięcia i nie wolno ich usuwać gorącą wodą, która zetnie białko i utrwali plamę. Ubranie pobrudzone jajkiem przepłukujemy w zimnej wodzie, a następnie moczymy w roztworze soli (kilka łyżek soli na kilka szklanek wody). Po upływie kilku godzin pierzemy jak zwykle. Tkaniny nienadające się do prania zwilżamy gąbką nasączoną osoloną wodą i delikatnie przecieramy czystą wodą. Z dywanu jajko najpierw jak najdokładniej usuwamy, a następnie przecieramy zaplamione miejsce zimną słoną wodą. Na koniec dywan pierzemy.
Kawa
Plamy z kawy jak najszybciej spłukujemy pod zimną wodą. Pomaga też przetarcie plamy roztworem boraksu i wody, i upranie po upływie godziny. Z tkanin nienadających się do prania można próbować usunąć plamę z kawy za pomocą mieszanki boraksu i ciepłej wody nanoszonej wilgotną gąbką. Jeśli plama nie zejdzie po osuszeniu ręcznikiem, czynność należy powtórzyć. Plamy z kawy z dywanu usuwamy wodą sodową.
Kredki
Ślady po kredkach najłatwiej usunąć, delikatnie przecierając denaturatem. Jeśli tkanina nadaje się do prania, robimy to zgodnie z zaleceniami producenta. Z dywanu ślady po kredkach świecowych usuwamy, przykrywając plamę papierem pakowym lub bibułą i przeprasowując gorącym żelazkiem. Następnie resztki zabrudzeń usuwamy alkoholem.
Krew
Plamy z krwi jak najszybciej spłukujemy zimną wodą (gorąca utrwali zabrudzenia). Następnie moczymy przez kilka godzin w mocno słonej wodzie i dopiero wówczas pierzemy. Z zaschniętymi plamami poradzi sobie pasta z boraksu i wody pozostawiona na materiale do wyschnięcia. Pastę następnie usuwamy szczotką, ubranie pierzemy zgodnie z zaleceniami producenta. Jeśli tkanina nie nadaje się do prania, usuwamy plamę na przemian zwilżając ją zimną wodą i osuszając. Z pozostałościami po plamie powinien poradzić sobie boraks rozpuszczony w gorącej wodzie, którym przecieramy plamy tkaninę po całkowitym wystudzeniu roztworu. Z dywanu ślady krwi usuwamy zimną lub sodową wodą i osuszamy ręcznikiem. Czynność powtarzamy do skutku, na koniec aby usunąć zabrudzenie do końca, dywan pierzemy.
Mleko
Mleko wylane na dywan nie pozostawia plam, nawet je usuwa, wybielając zalane miejsca (np. kawą), ale kwaśnieje pozostawiając nieprzyjemny zapach, więc lepiej je usunąć. Plamę powstałą po wylaniu mleka osuszamy, a następnie pierzemy dywan w specjalnym szamponie.
Mocz
Tkaninę wystarczy wcześniej namoczyć w wodzie z proszkiem do prania, a następnie uprać jak zwykle. Jeśli materiał nie nadaje się do prania, przecieramy plamę zimną wodą, a później wodą z octem (wystarczy 1 łyżeczka na 2 szklanki wody).
Owoce
Jeśli plama jest świeża, powinno wystarczyć spłukanie jej pod zimną bieżącą wodą. Bardziej uparte plamy, można spróbować wywabić, mocząc w roztworze boraksu i gorącej wody, a następnie piorąc według zaleceń producenta. Jeśli materiał nie nadaje się do prania, prawdopodobnie pomoże gliceryna zmieszana z wodą w stosunku 1:1. Mieszanką zwilżamy tkaninę i pozostawiamy na godzinę. Potem zmywamy gąbką nasączoną octem spożywczym. Na koniec przecieramy wilgotną szmatką. Z dywanu usuwamy plamy po owocach, naprzemiennie spryskując je wodą sodową i osuszając ręcznikiem.
Piwo
Szczególnie ciemne gatunki lubią zostawiać plamy na tkaninach. Zaplamione obrusy lub ubrania moczymy w zimnej wodzie z dodatkiem octu. Potem pierzemy jak zwykle. Jeśli materiał nie nadaje się do prania, osuszamy go papierowym ręcznikiem, a następnie usuwamy plamę szmatką zwilżoną octem spożywczym. Na koniec przecieramy szmatką nasączoną czystą wodą.
Plastelina
Plastelinę trzeba jak najdokładniej zeskrobać, a resztki usunąć pocierając szmatką nasączoną czystym alkoholem.
Pot
Ubrania moczymy w wodzie z sokiem z cytryny lub z dodatkiem sody do prania. Następnie pierzemy jak zwykle. Jeśli tkanina nie nadaje się do prania, usuwamy plamę roztworem wody i octu.
Smoła
Smołę najpierw jak najdokładniej zeskrobujemy (od zewnątrz do środka plamy, aby jej nie rozsmarować na boki). Zabrudzone miejsce nasączamy olejkiem eukaliptusowym, pozostawiamy na jakiś czas, na koniec pierzemy. Z tkanin, których nie wolno prać smołę zeskrobujemy, plamę zmiękczamy gliceryną i doczyszczamy gazem do zapalniczek. Z dywanów smołę zeskrobujemy, nakładamy na plamę glicerynę, a po godzinie spłukujemy zimną wodą. Na koniec dywan pierzemy specjalnym szamponem do dywanów.
Szminka
Zwilżamy plamę wodą i pocieramy mydełkiem do odplamiania, zwykłym mydłem lub płynem do mycia naczyń. Następnie pocieramy materiał w dłoniach, spłukujemy wodą i pierzemy jak zwykle. Z tkanin nienadających się do prania usuwamy plamy denaturatem. Z dywanu smołę zeskrobujemy jak najdokładniej, a następnie nakładamy na plamę glicerynę. Po godzinie spłukujemy wodą i pierzemy dywan w specjalnym szamponie.
Tłuszcze
Tłuszcze zwykle poddają się działaniu oleju eukaliptusowego. Z tkaniny należy najpierw dokładnie zebrać tłuszcz (w kierunku od zewnątrz do środka, aby nie rozetrzeć plamy i nie zwiększyć jej rozmiarów), następnie dokładnie nasączamy plamę olejkiem eukaliptusowym, pozostawiamy na jakiś czas i pierzemy jak zwykle (tkaniny delikatne pierzemy w niskiej temperaturze). Zaplamioną tapicerkę posypujemy talkiem, który po upływie 15-20 minut usuwamy szczotką lub odkurzamy. Jeśli plama nie zostanie całkowicie usunięta, czynność powtarzamy do skutku. W podobny sposób usuwamy tłuste plamy z dywanu.
Trawa
Plamy z trawy usuwamy za pomocą szmatki nasączonej denaturatem. Następnie pierzemy jak zwykle. Zabrudzenia z niektórych rodzajów sztucznych materiałów powinny być usuwane za pomocą specjalnie przeznaczonego do tego celu odplamiacza.
Tusz
Plamy z tuszu długopisowego usuwamy denaturatem lub nasączmy olejkiem eukaliptusowym i po upływie jakiegoś czas pierzemy jak zwykle. Plamy na materiałach nienadających się do prania czyścimy denaturatem. Można też do wywabiania plam z tuszu użyć rozpuszczalnika, upewniając się wcześniej na niewidocznym fragmencie materiału, czy go nie odbarwi. Z dywanów plam z tuszu pozbywamy się, przecierając je denaturatem lub smarując mlekiem zmieszanym z octem w stosunku 1:1.
Wino
Plamy zostawia głównie wino czerwone. Plamę jak najszybciej zasypujemy solą (dzięki temu przestanie się rozprzestrzeniać), a po jakimś czasie moczymy w zimnej wodzie. Jeśli plama nie zejdzie, moczymy obrus lub odzież w roztworze boraksu, następnie pierzemy.
Jeśli tkanina nie nadaje się do prania, czyścimy ją za pomocą gąbki nasączonej wodą sodową i osuszamy ręcznikiem. Czynność powtarzamy wielokrotnie aż do skutku.
Wosk
Wosk zeskrobujemy (jeśli poplamiona tkanina jest niewielkich rozmiarów, umieszczamy ją w plastikowej torebce i wkładamy do zamrażalnika, gdy plama stwardnieje, łatwiej ją zeskrobać). Następnie pod materiał podkładamy warstwę bibuły, chusteczkę papierową, kawałek papieru pakowego lub zwykłą kartkę białego papieru, przykrywamy drugą warstwą bibuły i przyciskamy gorące żelazko. Przesuwamy bibułę i ponownie przyciskamy żelazko. Czynność powtarzamy do momentu aż plama zniknie. Następnie tkaninę pierzemy jak zwykle.
Jeśli materiał nie nadaje się do prania korzystamy tylko z żelazka. Wosk, który wylał się na dywan najpierw doprowadzamy do stwardnienia, kładąc na niego woreczek z lodem, następnie zeskrobujemy maksymalną jego ilość z włókien, na koniec przeprasowujemy przez bibułę gorącym żelazkiem.
il. Agnieszka Sway-Kuglasz