Jeden płatek, drugi, trzeci
Z góry, z nieba szybko leci.
Czwarty, piąty, szósty jeszcze,
Czwarty, piąty, szósty jeszcze,
Wszystkie tańczą w rytm na wietrze.
Siódmy z ósmym i dziewiąty
Każdy w inne pląsa kąty.
Pięć kolejnych kółka kręci,
Śmieją się wesoło dzieci!
Gwiazdek śnieżnych mruga sto.
Kto je złapie pierwszy, kto?
Każdy chwyta sanki, narty
Każdy chwyta sanki, narty
Ubaw będzie nie na żarty!
I tak wszystkie do tysiąca
I tak wszystkie do tysiąca
Lecą z nieba, tak bez końca.
Wszystko błyszczy jak kryształy.
Zasypało świat już cały!
Ile do komina wpadło?
Ile na chodniku puszku?
Biegnij na dwór mój Maluszku...