Artykuły

Truskawka nie jest truskawką, ale to nic nie szkodzi

Jestem uzależniona
...od truskawek. Tych polskich, wściekle pachnących, najlepiej zbieranych w kaszubskim słońcu. Znoszę je do domu kilogramami, a potem boli mnie brzuch, bo jak powstrzymać się od sięgania po te czerwone serca ze sterczącymi zielonymi ogonkami. Nie sposób. Od końca maja do połowy czerwca zmieniam się w truskawkowego potwora, któremu śnią się na śniadanie babeczki drożdżowe z truskawkami, truskawkowe smoothie tuż przed dwunastą w południe, makaron z truskawkami na wczesny gorący lunch, śnieżne truskawkowe mascarpone na popołudniowy deser i oczywiście truskawkowy sorbet w wieczór duszny i długi, pełen chrabąszczy burczących w osiedlowych płatkach róż.
Gdy kończy się sezon na truskawki, jestem przesycona i spełniona. Na półkach leniuchują słodkie czerwone konfitury pożerane zimą do cienkich naleśników, w zamrażarce siwieją twarde czerwone główki, czekając na pieczenie corocznego truskawkowego tortu dla chrześniaczki i galaretkową kąpiel, która w towarzystwie bitej śmietany wpada w jesienne niedziele do buzi żarłocznych nieletnich. Pod koniec truskawkowego sezonu jestem też smutna, że na kolejne owocowe zakochanie będę musiała czekać aż rok. Na szczęście na pocieszenie mam jagody i maliny, ale to już zupełnie inna historia...
Mam przecież pisać o zaletach truskawek.

Truskawka to tak naprawdę poziomka

Bylina wyhodowana na początku XIII wieku z poziomki chilijskiej, dlatego jej ficjalna nazwa to poziomka ananasowa. Obecnie mamy kilka tysięcy odmian tego smacznego owocu. Tak naprawdę truskawka jest rozrośniętym dnem kwiatowym, pokrytym mnóstwem owoców, które nam wydają się pestkami. Rozmnaża się wegetatywnie za pomocą rozłogów - "wąsów", na końcu których wyrastają młode szybko ukorzeniające się rośliny. Najlepiej rośnie na glebach kwaśnych oraz piaszczysto-gliniastych. Lubi wodę, szczególnie w okresie kwitnienia, ale najsmaczniejsza i najbardziej pachnąca jest zbierana podczas słonecznej i ciepłej, ponieważ nadmiar wilgoci znacznie pogarsza jakość owoców.

Zalety truskawek
Niskokaloryczna (100g zawiera tylko 40 kcal), za to z dużą ilością witaminy C - w 100g truskawek znajdziemy jej średnio 60 mg, więcej niż w cytrynie czy grejfrucie. Wystarczy więc zjeść dziennie 15 dag truskawek, aby dostarczyć organizmowi dzienną dawkę witaminy C. Skutecznie gasi pragnienie. Za sprawą sporej ilości błonnika reguluje procesy trawienne. Zawiera bromelinę - enzym odpowiadający za spalanie białka, dlatego tak chętnie sięgają po nią osoby z nadwagą. Ponieważ truskawki obniżają kwasowość moczu, ich spożywanie poleca się chorym na wątrobę, nerki i kamienie żółciowe. Nie muszą ich unikać diabetycy, bo cukier, który zawierają truskawki to łatwo przyswajalne lewulozy.
Truskawkami można podreperować cholesterol - zjadanie tych owoców jest jak wstrzykiwanie do organizmu antyoksydantów. Witaminy z grupy C i E blokują przemianę "złego" cholesterolu w formę szkodliwą dla tętnic. Można powiedzieć, że odstraszają wolne rodniki. Jeśli więc ktoś jada tłusto, powinien pamiętać o truskawkach, które w pewnym stopniu zapobiegają zrastaniu się naczyń.
Ale uwaga, u wielu osób wywołują reakcje alergiczne, najczęściej w postaci wysypki. Dzieciom należy te owoce podawać ostrożnie i w niedużych ilościach.

Jak wybierać i przechowywać truskawki?
Truskawki zrywamy lub kupujemy intensywnie czerwone, ponieważ po zbiorze już nie dojrzewają, mimo że się wybarwiają. Wybieramy te pachnące, jędrne o soczyście zielonych szypułkach. Omijamy plamiaste i mokre, ponieważ mogą być zainfekowane chorobami lub zawierać zbyt dużą ilość wody, co odbija się na jakości owoców. Truskawki przenosimy w koszyczkach, ułożone w warstwach nie grubszych niż 10cm, gdyż łatwo ulegają uszkodzeniom. Z tego powodu nie powinno się ich transportować w wiadrach lub reklamówkach.
Przechowujemy jak najkrócej, stawiając w przewiewnym miejscu i zjadając w ciągu jednego dnia od momentu zakupienia. W wyjątkowych sytuacjach możemy je wstawić na dno lodówki ułożone w pojemniku na owoce. Lepiej jednak nadmiar oczyszczonych i osuszonych owoców zamrozić lub przerobić na kompoty czy konfitury. Zbyt długo przetrzymywane truskawki tracą aromat. Świeżo zerwane owoce można przechowywać w optymalnych warunkach maksymalnie do 5 dni, w temperaturze 0-2 stopnie, przy wilgotności około 90%.

Truskawki myjemy pod bieżącą wodą, koniecznie z szypułkami, które usuwamy w następnej kolejności. Dzięki temu woda nie dostanie się do wnętrza owocu, "kradnąc" truskawce smak i witaminy.

Truskawkowe ciekawostki
* Słowo truskawka pochodzi od dźwiękonaśladowczego słowa trusk oznaczającego lekki trzask, pękanie liści i gałęzi; pierwotnie ten wyraz odnosił się do różnych roślin.
* Madame Tallien - francuska arystokratka zażywała kąpieli truskawkowych - dla zachowania jędrności i olśniewającej bieli skóry. Na każdą kąpiel przeznaczano minimum 12 kg świeżych owoców.
* Co roku otwarciu tenisowego turnieju Wimbledon towarzyszą truskawki podawane w godnym towarzystwie szampana. Raczy się nimi królewska rodzina.
* Pestki z truskawek zawierają walczące z wolnymi rodnikami antyoksydanty, dlatego wykorzystuje się je w maseczkach kosmetycznych. Olej tłoczony z nasion, zawierający cenne kwasy tłuszczowe, można stosować w produktach kosmetycznych lub wmasowywać bezpośrednio w skórę.
* Truskawka to nie tylko owoc. W województwie mazowieckim, powiecie nowodworskim, gminie czosnów leży wieś Truskawka.

O czym warto pamiętać?
* Truskawki są tak aromatyczne dzięki zawartości olejków aromatycznych. Ale uwaga, nie należy ich przechowywać wraz z innymi owocami lub warzywami o intensywnym zapachu. Jeśli położymy owoce truskawki obok cebuli, zaczną nieładnie pachnieć.
* Uszkodzenia nerwów żołądkowych, którego efektem jest wysypka można uniknąć, przeciskając truskawki przez sito i dodając odrobinę wapnia.
* Przed mrożeniem umyte truskawki osuszamy, usuwamy szypułki i mrozimy krótko w jak najniższej temperaturze na tackach tak, aby owoce nie stykały się ze sobą. Do pojemników lub woreczków do mrożenia przesypujemy truskawki już "podmrożone" - dzięki temu nie skleją się i nie stracą kształtu.
* Mrożonych truskawek przeznaczonych do galaretek nie rozmrażamy do końca, ponieważ stracą jędrność.
* Aby konfitura lub dżem z truskawek dłużej zachowały kolor, dodajemy do niej sok z cytryny lub odrobinę kwasku cytrynowego.


Smaczne inspiracje

Truskawki na śnieżnych szczytach Mascarpone

120g serka mascarpone, 220g jogurtu naturalnego, 3 łyżeczki cukru pudru, 1 łyżeczka soku z cytryny, ok. 300g truskawek, podłużne biszkopty, brązowy cukier

Serek mascarpone zmiksować na gładki krem z jogurtem, cukrem pudrem i sokiem z cytryny.
Truskawki pokroić, udekorować kremem, przybrać biszkoptami oraz brązowym cukrem. Podawać natychmiast.

Deser jest najsmaczniejszy, gdy przygotujemy go ze schłodzonego jogurtu i serka oraz użyjemy polskich odmian truskawek zebranych w pełni sezonu.

Truskawuszki

3 jajka, 50 g mąĸi kukurydzianej, 50 g mąki krupczatki, 50 g cukru, 100 ml słodkiej śmietanki 30%, 1 czubata łyżka jogurtu bałkańskiego, 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, 100 g truskawek, kilka łyżek oleju do smażenia

Z białek ubij sztywną pianę. Żółtka, jogurt, śmietankę, cukier zmiksuj wraz z dwoma rodzajami mąki i proszkiem do pieczenia. Delikatnie połącz z ubitą pianą i pokrojonymi na mniejsze cząstki truskawkami.
Smaż z obu stron na oleju, pamiętając że placuszki należy bardzo ostrożnie przekładać na drugą stronę. Jeśli uznasz, że nie poradzisz sobie podczas odwracania puszystych placków, dodaj do masy jeszcze 20 g mąki krupczatki. Pamiętaj jednak, że wpłynie to na efekt końcowy i placuszki nie będą tak delikatne i piankowe w smaku.
Podawaj posypane cukrem pudrem i udekorowane truskawkami.

Bydynióweczki truskawkowe

Kruche babeczki: 250 g mąki krupczatki, 100 g cukru pudru, 140 g margaryny, 1 jajo, maleńka szczypta soli
Masa budyniowa: 470 ml mleka, 80 g domowego cukru waniliowego, 1,5 łyżki mąki pszennej, 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej, 2 żółtka, 12 dag masła w temperaturze pokojowej, truskawki

Mąkę dokładnie posiekać z cukrem, solą oraz zimnym tłuszczem. Dodać jajo i szybko zagnieść gładkie ciasto. Można je odłożyć na pół godziny do lodówki, aby stało się bardziej zwarte, ale nie jest to konieczne.
Foremki do babeczek lub mufinów wyłożyć papierowymi papilotkami. Wykleić cienką 3 mm warstwą ciasta. Można to robić, odrywając małe kawałki ciasta lub wałkować kółka i przekładać je do foremek. Kruche spody piec na złoto w piekarniku nagrzanym do 170 stopni C w ustawieniu góra+dół. Wystudzić.

Przygotować krem:
Z mleka odlać pół szklanki, wymieszać z dwoma rodzajami mąki oraz żółtkami. Najłatwiej łączyć składniki w zakręconym słoiku typu twist, potrząsając nim przez chwilę. Resztę mleka zagotować z cukrem, wlać mleko połączone z mąką i żółtkami, na małym ogniu ugotować gęsty budyń. Podczas gotowania energicznie mieszać, aby nie utworzyły się kluski. Całkowicie wystudzić.
Masło utrzeć na biały puch, po łyżce dodawać wystudzony budyń, wciąż miksując. Gotowy krem powinien być lekki, puszysty, biały w kolorze, bardzo delikatny w smaku, o wyczuwalnym zapachu wanilii i mleka. Najlepiej odstawić go do lodówki na kilka godzin, aby nieco zgęstniał.

Kruche spody napełniać sowicie kremem, dekorować truskawkami, malinami, jagodami lub jeżynami. Całość można przystroić listkami melisy lub mięty. Podawać schłodzone.

rys. Agnieszka Kuglasz
fot. Pampas

Artykuł udostępniony przez:

Wkn
Przejdź do pełnej wersji serwisu