Artykuły

Zimowy wiatr.

 Mamo,mamo,spójrz jak biało
 ile śniegu napadało
 Ulepiłam dziś bałwanka,
 i zjeżdżałam też na sankach.
 
 Wietrzyk figlarz,też wesoło
 płatki śniegu kręcił wkoło.
 Wtem potargał włosy Zosi
 ,a to czapkę jej unosi.

 Ej psotniku,na to mama
-Zosi buzia roześmiana
 Czas do domu,już wystarczy,
 tych zimowych z wiatrem harcy

 Umyj ręce,załóż kapcie,
 tata zrobi nam kolację.
 Proszę ,jeszcze kubek mleczka
 hyc i Zosia do łóżeczka.

 Mamo,mamo-tak kochanie?
 ,a gdzie wiatr ma swoje spanie?
 Ciii..posłuchaj,-tak? Szum słyszę.
 Wiatr w gałęziach się kołysze.
 

Artykuł udostępniony przez:

sowakris
Przejdź do pełnej wersji serwisu