Polecam własnoręcznie wykonany kisiel z żurawiny. Jest pyszny, zdrowy i niedrogi, bo wystarczy 20 dag owoców (mogą być mrożone). W naszym domu gości co roku na Wigilijnym stole :)
z ciekawością przeczytałam twój artykuł Wkn super.Niedawno niestety nie pamiętam gdzie wyczytałam również ,że przerzuciliśmy się na żurawinę zapominając o naszej rodzimej czerwonej porzeczce.Ma ona podobny smak choć niekoniecznie można ją suszyć do przetworów idealna i niestety odchodzi do lamusa.Jeszcze niedawne lata półki na straganach były w sezonie pełne porzeczek dziś niestety nie opłaca się właścicielom ich skupywać
Intersujący artykuł Wkn. Suszona żurawina jest zawsze w mojej szafce jako dodatek do musli, ciast czy jako przekąska. Moje dzieci mieszają ją z orzechami i innymi suszonymi owocami i jedzą taką mieszankę zamiast słodyczy. Lubimy ją całą rodziną a żurawinowy sos do mięs jest przeze mnie wręcz uwielbiany (efektownie wygląda i smakuje, gdy ułożymy sos żurawonowy przez środek np. pieczonego pasztetu).
mariola&magda (2011-11-26 08:41)
Polecam własnoręcznie wykonany kisiel z żurawiny. Jest pyszny, zdrowy i niedrogi, bo wystarczy 20 dag owoców (mogą być mrożone). W naszym domu gości co roku na Wigilijnym stole :)
wiolka110471 (2011-11-12 18:52)
z ciekawością przeczytałam twój artykuł Wkn super.Niedawno niestety nie pamiętam gdzie wyczytałam również ,że przerzuciliśmy się na żurawinę zapominając o naszej rodzimej czerwonej porzeczce.Ma ona podobny smak choć niekoniecznie można ją suszyć do przetworów idealna i niestety odchodzi do lamusa.Jeszcze niedawne lata półki na straganach były w sezonie pełne porzeczek dziś niestety nie opłaca się właścicielom ich skupywać
dąbrówka (2011-11-09 12:31)
Intersujący artykuł Wkn. Suszona żurawina jest zawsze w mojej szafce jako dodatek do musli, ciast czy jako przekąska. Moje dzieci mieszają ją z orzechami i innymi suszonymi owocami i jedzą taką mieszankę zamiast słodyczy. Lubimy ją całą rodziną a żurawinowy sos do mięs jest przeze mnie wręcz uwielbiany (efektownie wygląda i smakuje, gdy ułożymy sos żurawonowy przez środek np. pieczonego pasztetu).