Pierniczki robiłam pierwszy raz w życiu. Na Wigilię w przedszkolu. Po kwadransie ich już nie było, a Panie domagały się przepisu. Uwagi do przepisu: temp. 180C jest dobra, tu brak tej informacji Ja dałam pół na pół miód sztuczny i naturalny, bo przeczytałam gdzieś, że nie będą takie twarde. Były twarde, więc nie wiem jakie by były na samym naturalnym. Lukier: 300 g przesianego cukru pudru i 2 białka. Ew. kilka kropel barwnika spożywczego, jak ma nie być biały. Ubijać pianę dodająć cukier aż będzie gęsta masa. Masę przełożyć do wyciskarki do kremu z małym otworem i rysować. Odłożyć pierniczki, czy co tam dekorujecie na 20 min. aż lukier zesztywnieje. Fantazja
Po kwadransie ich już nie było, a Panie domagały się przepisu.
Uwagi do przepisu:
temp. 180C jest dobra, tu brak tej informacji
Ja dałam pół na pół miód sztuczny i naturalny, bo przeczytałam gdzieś, że nie będą takie twarde. Były twarde, więc nie wiem jakie by były na samym naturalnym.
Lukier: 300 g przesianego cukru pudru i 2 białka. Ew. kilka kropel barwnika spożywczego, jak ma nie być biały.
Ubijać pianę dodająć cukier aż będzie gęsta masa. Masę przełożyć do wyciskarki do kremu z małym otworem i rysować.
Odłożyć pierniczki, czy co tam dekorujecie na 20 min. aż lukier zesztywnieje.
Fantazja