Komentarze wystawione przez użytkownika anion
-
Komentarz do KEKS bogaty mojej Babci
(2009-12-04 12:00) -
Komentarz do KEKS bogaty mojej Babci
(2009-09-28 12:38)Nigdy wcześniej niczego zupełnie samodzielnie nie wypiekałem. Swój pierwszy w życiu samodzielny wypiek postanowiłem wykonać wg Twojego przepisu. Bałem się co mi z tego wyjdzie, bowiem przez nieuwagę pomyliłem się i dodałem 2 kopiate łyżeczki proszku do pieczenia (chociaż 1 jest w przepisie). Bakalii poszło nieco więcej (700 g), ponieważ jak już odważyłem 500 g to przypomniałem sobie jeszcze, że mam rodzynki i orzechy laskowe (prócz nich w keksie wylądowały: orzechy włoskie, orzechy nerkowca, kandyzowane papaja i ananas, śliwki suszone). Tak więc w rezultacie wyszły mi dwie foremki "keksówki". Piekarnik doprowadzał mnie do szału (taki zwykły, gazowy, bez termobiegu), bo raz dochodził mi do 250°C, po czym gdy chciałem go ustabilizować na niższej temperaturze to całkowicie mi gasł.
Podsumowując, keks wypiekałem 1 godzinę sprawdzając w trzykrotnie pod koniec pieczenia za pomocą patyczka do szaszłyków jak się ma ciasto. Po godzinie, gdy patyczek już był zupełnie suchy, ciasto wyjąłem. Oba keksy bardzo delikatnie przypaliły mi się pod spodem, ale jak na mój pierwszy wypiek efekt końcowy uważam za udany.
No i najważniejsze – keks w smaku to absolutna rewelacja. Nie lubię bardzo słodkich ciast, a to idealnie trafia w mój gust. Pozdrawiam i dziękuję za przepis!
A co do mąki to przy obtaczaniu bakalii lepiej jej dać nieco więcej niż za mało. To właśnie za mało mąki może powodować opadnięcie bakalii.