Co do czekolady i kurczaka, wydaje mi się, że to zależy od psa... Wychowałam sie z psem, który jak zasnął miał 18 lat. Dobrze pamietam jakw sówał kości od kyurczaka (te od nogi) albo całą nóżke, bo udało mu się zwędzić z talerza, a czekoladę ubustwia, ciasta i ciasteczka, czasem banana zjadł, zupy jadł oraz uwielbiał mleko i kakao. A tearz czytam, że psą tego nie wolno no i się dziwie, że to coś może je zabić, kiedy mój na tym w zdrowiu tyle lat przeżył :)
Co do czekolady i kurczaka, wydaje mi się, że to zależy od psa... Wychowałam sie z psem, który jak zasnął miał 18 lat. Dobrze pamietam jakw sówał kości od kyurczaka (te od nogi) albo całą nóżke, bo udało mu się zwędzić z talerza, a czekoladę ubustwia, ciasta i ciasteczka, czasem banana zjadł, zupy jadł oraz uwielbiał mleko i kakao. A tearz czytam, że psą tego nie wolno no i się dziwie, że to coś może je zabić, kiedy mój na tym w zdrowiu tyle lat przeżył :)