Ajerkoniak...baaajka.....
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
100ml pełnego mleka
100ml śmietanki tortowej
6 żółtek
1/2 laski wanilii
300g cukru pudru
100ml brandy lub koniaku
400ml spirytusu
Źródło: Robert Makłowicz
100ml śmietanki tortowej
6 żółtek
1/2 laski wanilii
300g cukru pudru
100ml brandy lub koniaku
400ml spirytusu
Źródło: Robert Makłowicz
Opis:
Żółtka należy dokładnie utrzeć z cukrem pudrem. W rondelku połączyć mleko ze smietanka i dodać wanilię, mocno podgrzać. Następnie wystudzić i zawarość rondelka, już wystudzoną dodać do żółtek. Etap podgrzewania mleka mozna pominąć (dla niecierpliwych) dodająć po prostu miąższ wanilii (ciekawy efekt wizualny).
Nie przrywając ubijania dodać powolutku brandy nastepnie spirytus. Ubijać jeszcze chwile.
Dla mnie osobiście spirytusu jest troszkę za dużo, dodaję 350ml. Ajerkoniak jest naprawdę boski, przyznam szczerze, że te robione na mleku skondensowanym nie dorównują.
Po kilku dniach ajerkoniak robi się bardzo gęsty, oczywiście przechowujemy w lodówce. I dla martwiących się o termin przydatności do spożycia, informuję, że jest baaaardzo długi, bowiem to zasluga spirytusu
Mozna oczywiście go urozmaicac dodając kakao, kawę i inne...jak kto lubi.
WAŻNA UWAGA!
Gotowy ajerkoniak przelewamy do butelek o szerokiej szyjce!!! (np. po sokach typu Kubuś), bowiem po zgęstnieniu, przez wąska szyjkę bardzo dlugo sie nalewa...
Polecam
Nie przrywając ubijania dodać powolutku brandy nastepnie spirytus. Ubijać jeszcze chwile.
Po kilku dniach ajerkoniak robi się bardzo gęsty, oczywiście przechowujemy w lodówce. I dla martwiących się o termin przydatności do spożycia, informuję, że jest baaaardzo długi, bowiem to zasluga spirytusu
Mozna oczywiście go urozmaicac dodając kakao, kawę i inne...jak kto lubi.
WAŻNA UWAGA!
Gotowy ajerkoniak przelewamy do butelek o szerokiej szyjce!!! (np. po sokach typu Kubuś), bowiem po zgęstnieniu, przez wąska szyjkę bardzo dlugo sie nalewa...
Polecam