Bigos z piekarnika

Świeżą kapustę kroimy w paski, mieszamy z kiszoną. Warto ją odcisnąć, pozostawiając sok, który dodamy podczas pieczenia bigosu, jesli okaże się, że jest za mało kwaśny. 
Oba rodzaje kapusty przekładamy do dużego naczynia żaroodpornego lub metalowej brytfanki.
Kroimy boczek, mięso z pieczeni, kiełbasę. Łamiemy suszone grzyby na nieduże kawałki i wszystko razem mieszamy w brytfance. Zalewamy wodą, dodajemy liść laurowy, nieco soli i pieprzu, przykrywamy i wstawiamy do niezbyt gorącego piekarnika (ok. 150 stopni) na dwie godziny. Co jakiś czas mieszamy i w razie potrzeby uzupełniamy braki wody. Tak przygotowany półprodukt studzimy i odstawiamy do lodówki lub na balkon.
Przez kolejne 2 lub 3 dni powtarzamy operację, piekąc jednak bigos krócej i w wyższej temperaturze 180 stopni. Drugiego dnia dodajemy przecier pomidorowy.
Na koniec doprawiamy według gustu. Tak przygotowany bigos jest dość ciemny, aromatyczny i gęsty.

Można go oczywiście po prostu ugotować, ale to już nie to samo... sami sprawdźcie!