Super biszkopt, smak rewelacja, wyrósł jak trzeba i nie opadł ani grama. Może to nie tradycyjny biszkopcik , taki na pianie bez proszku jaki robię do tortów ale do ciast z pianką czy galaretką super
Biszkopt wyszedł "na bank"! Bardzo pomocne okazały się porady forumowiczów- za które bardzo jestem wdzięczna. Nigdy wcześniej nie dodawałam oleju, ani octu, teraz będę. No i nie posmaruję więcej brzegów formy! Biszkopt wyrósł prosty, jak stół. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko!
Fajny przepis. Ja nie przejmowalam się za bardzo mieszaniem składników. Po prostu dodawałam je po kolei w calosci, nie na raty. Biszkopt wyrosl mi bardzo ladnie. Rzeczywiscie biszkopt na bank
Tak Alman raczej nie powinno sie ubijac maki tylko lekko wymieszac,a cukier dodajemy do dobrze ubitych bialek,cukier sypiemy powoli nie wszystko naraz(to tez robi swoje)
Przykro mi,ale mi nie wyszedl wcale taki dobry-nie byl zbyt wysoki i troszke twardawy kropko!Robilam wszystko wg przepisu-moze podpowiesz co mogla zle zrobic?Pozdrawiam
Maniaczko, jeżeli chcesz żeby tort Ci się nie zapadał to daj do ciasta 1 łyżkę soku z cytryny lub octu i nie trzymaj tak długo w wyłączonym piekarniku.
Droga Kropko!! Upiekłam biszkopta według Twojego przepisu (dodając cukier wanilinowy). Pachniał pieknie i naćpałam sie prawie że jego aromatem, ale mój zamysł był taki, że miałam na niego wlać galaretkę. Jednak po upieczeniu zapadł się troche (pomimo że nie otwierałam piekarnika przez pierwsze 20 min po wyłączeniu grzania i nie wyjmowałam go przez prawie godzine) i odkleił sie od boków tak że wlanie do niego galaretki graniczy z cudem. Co mam zrobić? Macie pomysł na to zeby mi sie biszkopt od boków nie odklejał?? Maniaczka.
Zrobiłam! Szybko i bez stresu (no przecież jest "na bank"). Jedyne do czego mogę się przyczepić to do tego, że mi się lekko przypalił u góry, ale to nie wina autorki przepisu, ba nawet nie moja, tylko mojego piekarnika... Z czasem na pewno go wymienię.
A, no i jak na prawdziwy boszkopt to (oczywiście dla mnie!) trochę zbyt mało puszysty. Ale nasączyłam go, przełozyłam bitą śmietaną, udekorowałam truskawkami i galaretką i jest ok. Pozdrawiam!
Aksamitko, ja mam tylko jeden pomysl na Twoj problem: musisz kupic sobie mala a wysoka tortownice na ten biszkopcik i wtedy powinien upiec sie wysoki ;).
ps1. nie mam "polskich" liter
ps2. wydaje mi sie tak naprawde ze wysokosc zalezy wlasnie od rozmiaru tortownicy tzn srednicy...
Kropcia w delegacji...
Dziękuje za przepis. Biszkopt naprawdę się udał.Troche na początki wydęło go, ale później był równiusieńki..super. Robiłam go pod galaretkę równiez twojego autorstwa..wszystko razem było bardzo smaczne. Dzięki
Czy na pewno "ubijasz" całość po dodaniu mąki? Ostatnio ubiłam na bardzo już małych obrotach i wyszedł mi "papierek" - oczywiście nie piekłam wg Twojego przepisu ale chodzi mi o zasadę. Podobno po dodaniu mąki nie wolno już ubijać tylko lekko wymieszać. Sama już nie wiem jak jest naprawdę. Pozdrawian.
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Booku (2021-08-16 16:13)
Ja piekę przy 180 st. prawię godzinę. Do tak zwanego suchego patyczka, ale może to kwestia piekarników.
--
Mój blog: recenzja i opinie o Inbank - opinia o banku. Inbank ma wyższe lokaty niż nasze, ale to bank z Estonii.
asieksza (2009-06-07 18:27)
Super biszkopt, smak rewelacja, wyrósł jak trzeba i nie opadł ani grama. Może to nie tradycyjny biszkopcik , taki na pianie bez proszku jaki robię do tortów ale do ciast z pianką czy galaretką super
DorDa (2008-11-11 15:27)
Biszkopt wyszedł "na bank"! Bardzo pomocne okazały się porady forumowiczów- za które bardzo jestem wdzięczna. Nigdy wcześniej nie dodawałam oleju, ani octu, teraz będę. No i nie posmaruję więcej brzegów formy! Biszkopt wyrósł prosty, jak stół. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko!
bbetty (2008-05-21 16:53)
Fajny przepis. Ja nie przejmowalam się za bardzo mieszaniem składników. Po prostu dodawałam je po kolei w calosci, nie na raty. Biszkopt wyrosl mi bardzo ladnie. Rzeczywiscie biszkopt na bank
Pusiątko (2008-04-10 21:45)
Wklejam zdjęcie mojego biszkopta z przepisu Kropki1976 :)
lona (2008-01-31 17:11)
wiewiora_m (2006-06-01 14:25)
Przykro mi,ale mi nie wyszedl wcale taki dobry-nie byl zbyt wysoki i troszke twardawy kropko!Robilam wszystko wg przepisu-moze podpowiesz co mogla zle zrobic?
Pozdrawiam
sylwia04 (2006-05-03 17:02)
Super superandzki biszkopcik !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pusiątko (2006-03-27 11:01)
Zrobiłam, wyrósł wielgachny! Ja go zdołałam przekroić na 3 części!!!!! Dziękuje za przepis i pozdrawiam:)
angela (2006-02-19 22:21)
Aby biszkopt nie odklejał sie od boków formy nie smaruj boków tluszczem. Przed wyjęciem ciasta z formy obkrój biszkopt dookoła nożem.
basia19 (2006-02-19 20:13)
Maniaczko, jeżeli chcesz żeby tort Ci się nie zapadał to daj do ciasta 1 łyżkę soku z cytryny lub octu i nie trzymaj tak długo w wyłączonym piekarniku.
Basienkaa0 (2006-02-19 19:10)
Maniaczko kup sobie taka specjalną obręcz na tort i wtedy możesz lac galaretkę bez obawy, że "ucieknie"
Maniaczka (2006-02-19 19:00)
Droga Kropko!!
Upiekłam biszkopta według Twojego przepisu (dodając cukier wanilinowy). Pachniał pieknie i naćpałam sie prawie że jego aromatem, ale mój zamysł był taki, że miałam na niego wlać galaretkę. Jednak po upieczeniu zapadł się troche (pomimo że nie otwierałam piekarnika przez pierwsze 20 min po wyłączeniu grzania i nie wyjmowałam go przez prawie godzine
) i odkleił sie od boków tak że wlanie do niego galaretki graniczy z cudem. Co mam zrobić? Macie pomysł na to zeby mi sie biszkopt od boków nie odklejał?? 
Maniaczka.
kropka1976 (2005-06-23 10:24)
taka średnia blaszka.. jak sprawdzę to odpisze...
lona (2005-06-21 18:18)
Jak duza ma byc blaszka?
Słodka Niunia (2005-06-03 19:29)
Zrobiłam! Szybko i bez stresu (no przecież jest "na bank"). Jedyne do czego mogę się przyczepić to do tego, że mi się lekko przypalił u góry, ale to nie wina autorki przepisu, ba nawet nie moja, tylko mojego piekarnika... Z czasem na pewno go wymienię.
A, no i jak na prawdziwy boszkopt to (oczywiście dla mnie!) trochę zbyt mało puszysty. Ale nasączyłam go, przełozyłam bitą śmietaną, udekorowałam truskawkami i galaretką i jest ok. Pozdrawiam!
kropka1976 (2005-02-04 16:02)
Aksamiteczko - ja mysle ze do odwaznych swiat nalezy! lej maslo na ryzyk -fizyk ;)
najwyzej wyjdzie zakalec, hihihi
hmmm
kropka=kropeczka
kropelka=kropelenka
Aksamitka (2005-02-04 15:57)
kropeleńko jeszcze jedno ważne pytanko...zamiast oleju wolę masło ..to jak ?..roztopić i wlać też 4 łyżki??
Aksamitka (2005-02-04 15:52)
Kropeczko...hihihi..to takie proste...zrobię podwójną porcję i po kłopocie...że też wcześniej nie wpadłam na to...hihihi...śmiechu warte!
kropka1976 (2005-02-04 15:41)
Aksamitko, ja mam tylko jeden pomysl na Twoj problem: musisz kupic sobie mala a wysoka tortownice na ten biszkopcik i wtedy powinien upiec sie wysoki ;).
ps1. nie mam "polskich" liter
ps2. wydaje mi sie tak naprawde ze wysokosc zalezy wlasnie od rozmiaru tortownicy tzn srednicy...
Kropcia w delegacji...
kropka1976 (2005-02-01 12:17)
Bardzo się cieszę, że smakowało i sie udało ciasto! U mnie ostatnio galaretkowiec jest w każdy weekend!
Dareczka (2005-01-31 16:35)
Dziękuje za przepis. Biszkopt naprawdę się udał.Troche na początki wydęło go, ale później był równiusieńki..super. Robiłam go pod galaretkę równiez twojego autorstwa..wszystko razem było bardzo smaczne. Dzięki
kropka1976 (2005-01-20 09:08)
Może spróbuj wg mojego przepisu - udaje się zawsze...
alman (2005-01-20 08:51)
Czy na pewno "ubijasz" całość po dodaniu mąki? Ostatnio ubiłam na bardzo już małych obrotach i wyszedł mi "papierek" - oczywiście nie piekłam wg Twojego przepisu ale chodzi mi o zasadę. Podobno po dodaniu mąki nie wolno już ubijać tylko lekko wymieszać. Sama już nie wiem jak jest naprawdę. Pozdrawian.