Bób z grzybami
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
50 dag bobu
50 dag świeżych grzybów (np. pieczarki, maślaki, podgrzybki)
szklanka bulionu
pół szklanki śmietany (np. 18%, sprawdza się też 12%)
2 cebule
2 łyżki margaryny
łyżka mąki
3-4 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól, pieprz
50 dag świeżych grzybów (np. pieczarki, maślaki, podgrzybki)
szklanka bulionu
pół szklanki śmietany (np. 18%, sprawdza się też 12%)
2 cebule
2 łyżki margaryny
łyżka mąki
3-4 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól, pieprz
Opis:
Bób ugotować, obrać ze skórki,
Umyte i osuszone grzyby pokroić w paseczki, mniejsze pozostawić w całości.
W rondlu stopić margarynę, zeszklić na niej drobno posiekaną cebulę, dodać grzyby i chwilę smażyć, mieszając.
Posolić, dodać pieprz i bulion.
Dusić na małym ogniu, aż grzyby będą prawie miękkie.
Dodać bób, wymieszać i chwilę dusić razem.
Mąkę rozprowadzić śmietaną, wlać do potrawy i zagotować.
Doprawić do smaku pieprzem i solą, posypać natką pietruszki.
Znalazłam ten przepis kilka lat temu w internecie. Podobny jest również w książce "Encyklopedia Polskiej Sztuki Kulinarnej" Hanny Szymanderskiej.
Wielokrotnie go wypróbowałam i szczerze polecam. Spokojnie można wykorzystać bób mrożony. Nigdy nie robiłam z innych grzybów niż pieczarki, dlatego zaczęłam dodawać kostkę grzybową. Pewnie z "prawdziwych grzybów jest lepszy.
Acha i podobno 100g = 100 kcal
Umyte i osuszone grzyby pokroić w paseczki, mniejsze pozostawić w całości.
W rondlu stopić margarynę, zeszklić na niej drobno posiekaną cebulę, dodać grzyby i chwilę smażyć, mieszając.
Posolić, dodać pieprz i bulion.
Dusić na małym ogniu, aż grzyby będą prawie miękkie.
Dodać bób, wymieszać i chwilę dusić razem.
Mąkę rozprowadzić śmietaną, wlać do potrawy i zagotować.
Doprawić do smaku pieprzem i solą, posypać natką pietruszki.
Znalazłam ten przepis kilka lat temu w internecie. Podobny jest również w książce "Encyklopedia Polskiej Sztuki Kulinarnej" Hanny Szymanderskiej.
Wielokrotnie go wypróbowałam i szczerze polecam. Spokojnie można wykorzystać bób mrożony. Nigdy nie robiłam z innych grzybów niż pieczarki, dlatego zaczęłam dodawać kostkę grzybową. Pewnie z "prawdziwych grzybów jest lepszy.
Acha i podobno 100g = 100 kcal