Bruschetta skromnisia

Stopień trudności
Łatwy

Składniki:

2 dorodne pachnące mięsiste pomidory
6 kromek bułki paryskiej o grubości ok. 1 cm
2 łyżki oliwy z oliwek dobrego gatunku
gałązka świeżej bazylii
gałązka świeżego rozmarynu
świeżo zmielony kolorowy pieprz
gruboziarnista sól morska

Opis:

Bruschetta jest jedzeniem niebezpiecznym. W zasadzie jest nie wiadomo czym, ni to śniadaniem, ni to przekąską. Powinnam chyba napisać, że jest "przechrupką", od której trudno się oderwać. Mimo, że składa się z niczego, ot z mąki i kawałka pomidora, jest jedzeniem doskonałym, które zamyka w sobie całe słońce lata.
Sekret jej smaku tkwi w odpowiednio dobranym rodzaju pieczywa, w zakupieniu pomidora zerwanego z krzaka na etapie prawdziwej karminowej dojrzałości oraz w oliwie, tej niestety nienajtańszej, i najlepiej w ciemnym szkle.

No i w ziołach, koniecznie świeżych!

Pomidory sparz wrzątkiem, zdejmij z nich skórkę i pozbaw gniazd nasiennych. Pokrój w kosteczkę.
Bułkę paryską zrumień w piekarniku, najlepiej w ustawieniu góra+dół, ponieważ termoobieg zbyt szybko przypali i wysuszy pieczywo.
Na gorące, trzaskające pod zębami kromki bułki nakładaj pokrojone pomidory. Całość polej oliwą, posyp ziołami oraz świeżo zmieloną solą i pieprzem.