Bułki ługowe
-
Stopień trudności
Łatwy -
Czas wykonania
Długi -
Ilość porcji
8 porcji
Składniki:
50 dag. mąki pszennej (typ 0d 405 do 550)
2,5 dag. świeżych drożdży lub paczka suszonych ( 7 g.)
1 łyżka cukru
1,5 łyżeczki soli
ok. 270 ml. ciepłej wody
2 łyżki oleju lub 2 łyżki miękkiego masła czy też smalcu
Dodatkowo:
garnek- najlepiej szeroki a niski
3 łyżki sody oczyszczonej
ok. 1 l. wody
2,5 dag. świeżych drożdży lub paczka suszonych ( 7 g.)
1 łyżka cukru
1,5 łyżeczki soli
ok. 270 ml. ciepłej wody
2 łyżki oleju lub 2 łyżki miękkiego masła czy też smalcu
Dodatkowo:
garnek- najlepiej szeroki a niski
3 łyżki sody oczyszczonej
ok. 1 l. wody
Opis:
W przesianej do miski mące robimy dołek, do którego kruszymy drożdże. Zasypujemy je cukrem, zalewamy niewielką ilością ciepłej wody i oprószamy lekko mąką. Czekamy ok. 10 minut. Następnie dodajemy sól, tłuszcz i resztę wody, wyrabiamy gładkie i lśniące ciasto, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (ok. 40 min.)
Jeśli używamy drożdży suszonych, pomijamy etap ich wyrastania. Należy jedynie połączyć ze sobą wszystkie składniki i dalej postępować jak w przepisie.
Po tym czasie ciasto lekko przerabiamy celem odgazowania, formujemy 8 bułek i znów zostawiamy pod ściereczką, żeby sobie odpoczęło.
W garnku zagotowujemy wodę, ostrożnie wsypujemy sodę (strasznie się pieni), zmniejszamy płomień i zaparzamy wyrośnięte bułki, jedna po drugiej, po 30 sekund każdą.
Zawsze wrzucam bułki najpierw górą do dna, zaparzam przez 20 sekund, odwracam i "doparzam" jeszcze 10 sekund.
Bułki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, nacinamy nożyczkami jak nam fantazja podpowiada i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 20 minut.
Jeśli używamy drożdży suszonych, pomijamy etap ich wyrastania. Należy jedynie połączyć ze sobą wszystkie składniki i dalej postępować jak w przepisie.
Po tym czasie ciasto lekko przerabiamy celem odgazowania, formujemy 8 bułek i znów zostawiamy pod ściereczką, żeby sobie odpoczęło.
W garnku zagotowujemy wodę, ostrożnie wsypujemy sodę (strasznie się pieni), zmniejszamy płomień i zaparzamy wyrośnięte bułki, jedna po drugiej, po 30 sekund każdą.
Zawsze wrzucam bułki najpierw górą do dna, zaparzam przez 20 sekund, odwracam i "doparzam" jeszcze 10 sekund.
Bułki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, nacinamy nożyczkami jak nam fantazja podpowiada i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 20 minut.