Canelloni szybko i pysznie
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
makaron canelloni
mięso mielone - 50 dkg
1 cebula
sos pomidorowy (taki w kartonie, mozna go znaleść w kazdym sklepie) pół litrowe opakowanie
ser żółty (na posypanie)
odrobina oliwy lub oleju
wegeta, przyprawa maggi
mięso mielone - 50 dkg
1 cebula
sos pomidorowy (taki w kartonie, mozna go znaleść w kazdym sklepie) pół litrowe opakowanie
ser żółty (na posypanie)
odrobina oliwy lub oleju
wegeta, przyprawa maggi
Opis:
Najpierw obieram zawsze cebule, kroje w kostke i podsmażam na patelni. Gdy sie przyrumieni dodaje mięso mielone i dusze pod przykryciem. Po chwili doprawiam je wegetą i zerkam ciagle do patelni mieszając mięso by sie nie przypaliło. Jak juz mielone się podsmaży próbuje je i jeśli jest mało słone doprawiam przyprawa maggi ale prosze nie przesadzać z nią bo nie mozna tego przesolić. po wszystkim mięsko odstawiam do wystygnięcia, a między czasie wyciagam naczynie żaroodporne i smaruje je olejem lub oliwą.
Gdy mięso wystygnie, biore makaron i wypełniam rurki mięskiem mielonym. Mozna pomóc sobie łyżeczką lub rękami jak ktoś lubi sie bardziej pociapać :)
Wypełniony makaron układam rządkiem poziomo w naczyniu. Kłade tylko jedną warstwe makaronu na wiecej warstw nie próbowałam. Zalewam to potem sosem pomidorowym ( jak nie przykryje całkowicie makaronu to dolewam troszke wody bo makaron nie będzie upieczony w tych miejscach gdzie nie ma wody lub sosu. Wkładam do piekarnika na 200 stopni na 20 minut i po 20 minutach posypuje to startym serem. Nie dużo bo co za dużo to też nie dobrze. jak ser sie podpiecze to znak ze wszystko jest gotowe i pyyyyyyyyyyyyyszne.
Smacznego
Wypełniony makaron układam rządkiem poziomo w naczyniu. Kłade tylko jedną warstwe makaronu na wiecej warstw nie próbowałam. Zalewam to potem sosem pomidorowym ( jak nie przykryje całkowicie makaronu to dolewam troszke wody bo makaron nie będzie upieczony w tych miejscach gdzie nie ma wody lub sosu. Wkładam do piekarnika na 200 stopni na 20 minut i po 20 minutach posypuje to startym serem. Nie dużo bo co za dużo to też nie dobrze. jak ser sie podpiecze to znak ze wszystko jest gotowe i pyyyyyyyyyyyyyszne.
Smacznego