Mam ochotę na to ciasto, ale troszkę się boję, czy na dole nie zrobi się zakalec. Nigdy nie robiłam nadziewanego drożdżowca i mam pewne obawy. Ileczko, czy Ty nie miałaś nigdy przy tym cieście takich problemów?
Ileczko, jasne... użyłam spiralek, jednak strasznie mi drożdżowe do góry podchodziło...pod sam mikser, jednak NIC TO !!!! Potwierdzam jeszcze raz = ciacho wypas !!! A fotka? No... piękniejszej się nie udało zrobić, bo miałam kolejkę dzieciaków (córki 12-letniej ekipa ) pod drzwiami.. z których kilka twierdziło, że nie cierpi rabarbaru, albo że to POR (!!!!)... Tak czy owak ze świeżutką strukturą ciasta takową TU zamieszczam-co widać nieuzbrojonym okiem :)))
Anutschko strasznie mi przykro-oczywiście z powodu miksera. Mam nadzieję, że nie użyłaś końcówek do ubijania tylke te takie spiralne do mieszania. Bardzo się cieszę, że ciasto smakowało i czekam na foty:)) Pozdrawiam.
Mój mikser ileczko nie wydolił ciacha drożdżowego. Było leiste, jednak gęste... takie przecież powinno być! A placuszek poezja... Rabarbar w lodówce wytrzymał tylko 1,5 dnia. Ja po prostu musiałam wypróbować, bo zazwyczaj robię drożdżowe tradycyjnie z kruszonką :)) Nowe-wypróbowane-pyszne! Zdjęcie wkrótce. Pozdrawiam!
ilka76 (2008-04-29 15:37)
Beciu ja też się bałam, że wyjdzie zakalec ale wyszło bardzo dobrze. Powodzenia:))
becia23 (2008-04-29 13:30)
ANUTSCHKA (2007-05-25 18:30)
Ileczko, jasne... użyłam spiralek, jednak strasznie mi drożdżowe do góry podchodziło...pod sam mikser, jednak NIC TO !!!!
Potwierdzam jeszcze raz = ciacho wypas !!! A fotka? No... piękniejszej się nie udało zrobić, bo miałam kolejkę dzieciaków (córki 12-letniej ekipa ) pod drzwiami.. z których kilka twierdziło, że nie cierpi rabarbaru, albo że to POR (!!!!)... Tak czy owak ze świeżutką strukturą ciasta takową TU zamieszczam-co widać nieuzbrojonym okiem :)))
ilka76 (2007-05-24 17:42)
Anutschko strasznie mi przykro-oczywiście z powodu miksera. Mam nadzieję, że nie użyłaś końcówek do ubijania tylke te takie spiralne do mieszania. Bardzo się cieszę, że ciasto smakowało i czekam na foty:)) Pozdrawiam.
ANUTSCHKA (2007-05-24 17:36)
Mój mikser ileczko nie wydolił ciacha drożdżowego. Było leiste, jednak gęste... takie przecież powinno być! A placuszek poezja... Rabarbar w lodówce wytrzymał tylko 1,5 dnia. Ja po prostu musiałam wypróbować, bo zazwyczaj robię drożdżowe tradycyjnie z kruszonką :)) Nowe-wypróbowane-pyszne!
Zdjęcie wkrótce. Pozdrawiam!
viva (2007-05-11 12:23)
faktycznie fajne masz pomysły na ciasta!!!!! fajnie tez bo jesteśmy rówieśniczkami POZDRAWIAM