Ciężkie ciasto Krysi Thompson
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
50-60 dag bakalii (rodzynki, różne orzechy, suszone morele, wiśnie kandyzowane, odrobina suszonych śliwek, jabłek, lukrecja, prasowane daktyle, skórka pomarańczowa)
2 jaja
170 g brązowego cukru (lub biały z łyżeczką kakao)
110 g masła
340 g mąki pszennej
300 ml mleka
łyżeczka cynamonu ze szczyptą gałki muszkatołowej i imbiru (można dać więcej cynamonu, tak żeby w sumie korzeni były 2 łyżeczki)
płaska łyżeczka sody oczyszczanej
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
dżem do posmarowania ciasta
alkohol do nasączania
marcepan do ozdoby
biały lukier
2 jaja
170 g brązowego cukru (lub biały z łyżeczką kakao)
110 g masła
340 g mąki pszennej
300 ml mleka
łyżeczka cynamonu ze szczyptą gałki muszkatołowej i imbiru (można dać więcej cynamonu, tak żeby w sumie korzeni były 2 łyżeczki)
płaska łyżeczka sody oczyszczanej
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
dżem do posmarowania ciasta
alkohol do nasączania
marcepan do ozdoby
biały lukier
Opis:
Bakalie pokroić. Wrzucić je do garnka razem z cukrem, masłem, sodą i przyprawami korzennymi, zalać mlekiem i podgrzewać, mieszając. Pogotować wszystko na małym ogniu około 5 minut. Przestudzić.
Do ostudzonej masy z bakaliami wbić dwa jaja, wsypać mąkę z proszkiem do pieczenia i dokładnie wymieszać. Przełożyć do dwóch małych keksówek wyłożonych papierem do pieczenia i piec trochę ponad godzinę w 160 stopniach.
(Krysia Thompson mówi, żeby piec pół godziny w 160 stoniach, potem obniżyć temperaturę do 150 stopni i piec kolejne 50 minut, ale w moim piekarniku wyszłyby z ciasta wiórki, zatem zdecydujcie sami). Sprawdzać patyczkiem, uważać, żeby ciasta nie przesuszyć, powinno być wilgotne.
Gotowe przestudzone ciasto ponakłuwać wykałaczką i nasączyć alkoholem (winiakiem, wiśniówką, rumem, wódką, czym chcecie), posmarować warstwą dżemu i przyozdobić marcepanem i lukrem.
W wersji świątecznej u Krysi Thompson jako jadalne ozdoby występują plasterki cytryn i niewielkich pomarańczy gotowanych dość długo w syropie ze sporej ilości cukru rozpuszczonej w małej ilości wody, aż cytrusy staną się przezroczyste. Wtedy nasączone alkoholem ciasto smaruje się dżemem pomarańczowym i przyozdabia plastrami gotowanych w syropie cytrusów, a samym syropem polewa ciasto.
A w wersji codziennej Krysia posypuje ciacho przed pieczeniem grubą warstwą cukru.
Smacznego, naprawdę warto zrobić to ciasto, jest przepyszne!
Do ostudzonej masy z bakaliami wbić dwa jaja, wsypać mąkę z proszkiem do pieczenia i dokładnie wymieszać. Przełożyć do dwóch małych keksówek wyłożonych papierem do pieczenia i piec trochę ponad godzinę w 160 stopniach.
(Krysia Thompson mówi, żeby piec pół godziny w 160 stoniach, potem obniżyć temperaturę do 150 stopni i piec kolejne 50 minut, ale w moim piekarniku wyszłyby z ciasta wiórki, zatem zdecydujcie sami). Sprawdzać patyczkiem, uważać, żeby ciasta nie przesuszyć, powinno być wilgotne.
Gotowe przestudzone ciasto ponakłuwać wykałaczką i nasączyć alkoholem (winiakiem, wiśniówką, rumem, wódką, czym chcecie), posmarować warstwą dżemu i przyozdobić marcepanem i lukrem.
W wersji świątecznej u Krysi Thompson jako jadalne ozdoby występują plasterki cytryn i niewielkich pomarańczy gotowanych dość długo w syropie ze sporej ilości cukru rozpuszczonej w małej ilości wody, aż cytrusy staną się przezroczyste. Wtedy nasączone alkoholem ciasto smaruje się dżemem pomarańczowym i przyozdabia plastrami gotowanych w syropie cytrusów, a samym syropem polewa ciasto.
A w wersji codziennej Krysia posypuje ciacho przed pieczeniem grubą warstwą cukru.
Smacznego, naprawdę warto zrobić to ciasto, jest przepyszne!