"Ciupa-ciupa" czyli babska popijawa
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy -
Czas wykonania
Krótki -
Ilość porcji
8 porcji
Składniki:
- flaszeczka wódki 0.5 litrowa, ja kupiłam Krupnik,
- syrop z imbiru, co najmniej od 40% imbiru w górę, odradzam Herbapol, polecam to, co na zdjęciu; ważne, żeby był jasny, będziemy potrzebować od 100 ml w górę,
- 3 do 5 cytryn, ja sugeruję 5 (najlepiej eko),
- 1/4-1/3 szklanki cukru,
- sporo świeżo zmielonego pieprzu,
- duża butelka, ok. 1 litra będzie akurat,
- syrop z imbiru, co najmniej od 40% imbiru w górę, odradzam Herbapol, polecam to, co na zdjęciu; ważne, żeby był jasny, będziemy potrzebować od 100 ml w górę,
- 3 do 5 cytryn, ja sugeruję 5 (najlepiej eko),
- 1/4-1/3 szklanki cukru,
- sporo świeżo zmielonego pieprzu,
- duża butelka, ok. 1 litra będzie akurat,
Opis:
Taką wódeczkę podają w jednej z knajpek na Lubelskim Starym Mieście. Jak wielki czar i urok osobisty posiada Mój Pan Mąż, że wydębił od kelnerki przepis...? (Niestety, bez dokładnych proporcji.) Zaznaczam, że "pićku" jest typowo babskie.
1. Do dużej butelki wkładamy lejek i mielimy do niego pieprz. Sporo!
2. Wsypujemy do lejka cukier, zacznijmy od 1/4 szkl.
3. Wlewamy wódkę i zaczynamy cierpliwie, co chwilę potrząsać, aż do rozpuszczenia cukru.
4. Cytryny parzymy wrzątkiem, możemy je obetrzeć ze skórki i skórkę mamy, jak zalazł, do ciasta. Z cytryn (ze skórką lub bez) wyciskamy sok z miąższem.
5. Wlewamy do butelki ze słodką wódką. Dolewamy (na początek) ok. 100 ml syropu z imbiru.
6. Dobrze mieszamy i zaczynamy degustować. Degustacja jest bardzo ważna, gdyż tylko w ten sposób dowiemy się, czy smak i moc nam odpowiada. Można dosypać cukru, można dolać syropu, nie wolno dolewać wody (!), bo po co mamy żłopać wodę?
&. Degustujemy aż do momentu kiedy uznamy, że jest perfekcyjnie! Ważne! Przed nalaniem do kieliszków telepiemy butelką aby nalało się razem z pieprzem.
9. Ciupa-ciupa ma być mniej słodka, a bardziej kwaśna, z wyraźnym kopem od pieprzu i imbirem w domyśle.
P.S. Nikomu nie mówimy, co tam nabełtałyśmy w butelce, niech się zastanawiają. Z moich koleżanek żadna nie zgadła.
No i zdrówka!
1. Do dużej butelki wkładamy lejek i mielimy do niego pieprz. Sporo!
2. Wsypujemy do lejka cukier, zacznijmy od 1/4 szkl.
3. Wlewamy wódkę i zaczynamy cierpliwie, co chwilę potrząsać, aż do rozpuszczenia cukru.
5. Wlewamy do butelki ze słodką wódką. Dolewamy (na początek) ok. 100 ml syropu z imbiru.
6. Dobrze mieszamy i zaczynamy degustować. Degustacja jest bardzo ważna, gdyż tylko w ten sposób dowiemy się, czy smak i moc nam odpowiada. Można dosypać cukru, można dolać syropu, nie wolno dolewać wody (!), bo po co mamy żłopać wodę?
&. Degustujemy aż do momentu kiedy uznamy, że jest perfekcyjnie! Ważne! Przed nalaniem do kieliszków telepiemy butelką aby nalało się razem z pieprzem.
9. Ciupa-ciupa ma być mniej słodka, a bardziej kwaśna, z wyraźnym kopem od pieprzu i imbirem w domyśle.
P.S. Nikomu nie mówimy, co tam nabełtałyśmy w butelce, niech się zastanawiają. Z moich koleżanek żadna nie zgadła.
No i zdrówka!