Czekoladki z nadzieniem kawowym z migdałami

Po raz pierwszy temperowałam czekoladę, kiedy zobaczyłam "instrukcję" złapałam się za głowę i stwierdziłam że nic z tego nie będzie, ale zakasałam rękawy i zabrałam się w końcu do roboty. Nie mam niestety termometru elektronicznego i trochę musiałam postać nad miską, ale opłacało się bo czekoladki wyszły pięknie błyszczące, twarde jak prawdziwa czekolada i się nie topią. Czekoladę temperowałam z tym artykułem