Czekoladowe ciasto Walentynkowe
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
Opis:
ubić margarynę z jajkiem i cukrem, dodać mąkę z sodą, wyrabiając wlać mleko, następnie kakao, dżem, na koniec (jeśli robimy w robocie kuchennym, to po wyłączeniu robota!) część orzechów
do małej tortownicy (lub większej w kształcie serca) wysmarowanej margaryną i osypanej mąką wlewamy ciasto i na koniec wrzucamy na wierzch resztę orzechów, lekko je docisnąć do środka.
wkładamy ciasto do piekarnika nagrzanego do 200 st. zmniejszamy temperaturę do 180 st. i pieczemy ok. 30-40 minut. jak zaczyna pachnieć sprawdzam, czy jest w środku suche - cienkim drewniamy patyczkiem do szaszłyków - wbijam go do środka, wyjmuję i sprawdzam czy jest suchy. Jeśli tak - ciasto jest gotowe.
jeśli jest przypieczone z góry a w środku jeszcze niedokładnie - przykryć folią aluminiową, błyszczącym do góry.
po upieczeniu ciasto musi trochę ostygnąć.
wyjmujemy je z formy.
tabliczki czekolady topimy w rondelku, delikatnie, zeby się nie przypaliły (ja ostatnio odkryłam mikrofalówkę - świetnie się nadaje).
smarujemy ciasto rozpuszczoną czekoladą.
stygnie. jemy. umieramy z rozkoszy.
do małej tortownicy (lub większej w kształcie serca) wysmarowanej margaryną i osypanej mąką wlewamy ciasto i na koniec wrzucamy na wierzch resztę orzechów, lekko je docisnąć do środka.
wkładamy ciasto do piekarnika nagrzanego do 200 st. zmniejszamy temperaturę do 180 st. i pieczemy ok. 30-40 minut. jak zaczyna pachnieć sprawdzam, czy jest w środku suche - cienkim drewniamy patyczkiem do szaszłyków - wbijam go do środka, wyjmuję i sprawdzam czy jest suchy. Jeśli tak - ciasto jest gotowe.
po upieczeniu ciasto musi trochę ostygnąć.
wyjmujemy je z formy.
tabliczki czekolady topimy w rondelku, delikatnie, zeby się nie przypaliły (ja ostatnio odkryłam mikrofalówkę - świetnie się nadaje).
smarujemy ciasto rozpuszczoną czekoladą.
stygnie. jemy. umieramy z rozkoszy.