Dycho ,ale wiedzialas ze keks to ciasto jakie by nie bylo ,a z tego tytulu nic nie wynika.Aprilko mysle ze to nie idiotyzm ,ze niektorzy sie czapiaja tytulu,bo oprocz skladnikow w przepisie nazwa tez ma kluczowe znaczenie.Co by bylo gdyby kazdy sobie dawal nazwy wg.swojego widzimisie i tak np.w wyszukiwarke wpisze pierogi a pod ta nazwa znajde zupelnie cos innego np.mieso.Dla mie sama nazwa tego zamieszczonego przepisu nic mi nie mowi,ale gdyby tam bylo deser Ancymon itd to juz wiemy cokolwiek na temat.Nie zebym sie czepiala samego przepisu ,bo moze jest i pyszny,ale jak kazdy bedzie sobie dawal takie nazwy to zrobi sie taki balagan ,ze sie sami w tym niepolapiemy.Wiec mija sie z celem robienie co jakis czas porzadku z przepisami przez moderatorow,bo nigdy sie z tego nie odkopia ,bo ktos ciagle nadaje smieszne nazwy przepisom.
A nie lepiej spróbować ? Jakie znaczenie ma nazwa? Ostatnio piekłam ciasto siostry Anastazji o nazwie "Keks" dla mnie keks zawsze kojarzył się z ciastem z bakaliami.... a to było ciasto miodowe z masą budyniową i jabłkami. Było przepyszne a nazwa jak dla mnie nie ma znaczenia. A ten deserek pekatki jest super, jadamy go bardzo często,tylko bez bitej śmietany (za dużo kalorii jak dla mnie:%
nie źle nie źle... ..co za idiotyzm czepiac się tytułu! kazdy wpisuje jaki chce....tez nie wiedziałam co to może być dlatego weszłam z ciekawości...przepis mi sie podoba i wydaje się smaczny.Juz mi slinka leci ..pozdrawiam autorkę i dzieki za fajny przepis
Pekatka, nie denerwuj sie. To byla czysto "akademicka" dyskusja co do nazwy! No bo powiedz, kto szukajac jakiegos pycha deseru wpisze do wyszukiwarki "a la"? Ja bym nie wpisala ani "ancymon" bo nie wiem nawet co to jest Kiedys byla wielka dyskusja na tym forum w sprawie nazewnictwa ale to bylo dawno! A mnie naprawde nic nie drazni w nazwie Twojego ancymona a "jadu" nie mam ani do Ciebie ani do nikogo innego!
właśnie ściagnęłam pocztę, jak zobaczylam że dostałam 10 z WŻ szybciutko weszłam na stronke żeby je przeczytać z bijącym sercem czy moje przepisy komuś zasmakowały, czy nie, a tu taki szok, że te wszystkie posty są o NAZWĘ !!! MARI ... przyznam sie z ręką na sercu że nawet nie wiedziałam że mój przepis jest na 1 miejscu w deserach! poprostu go dodałam nie patrząc czy będzie na 1 czy ostatnim miejscu, chciałam sie tylko podzielić deserem którego kiedyś spróbowałam w pizzy hut i później zrobiłam go w domu ... przecież to nie jest lista przebojów żeby miało to jakies znaczenie !? ale oczywiście zaraz zmienię nazwę skoro Ciebie to tak strasznie drażni, naprawdę nie rozumiem Twojego "jadu" do mojej osoby...
Proponuję otworzyć pierwszą stronę przepisów bez podziału na grupy,tam są dopiero nazwy.. a ten przepis nie jest "taki świeży.." zresztą to nie miejsce na dyskusję,Pozdrawiam-iwona
No i jest znow dyskusja ;) a gdyby ten przepis autorka nazwala "Ancymon a la Pizza Hut" to nie byloby problemu .... Najsmieszniejsze jest to, ze ja mieszkam w Hameryce, ale w Pizza Hut nigdy nie bylam :))) wiec Ancymon tez nie dla mnie. Pozdrawiam wszystkich dyskutujacych.
Widać, ze nie macie innych zmartwień. W Pizza Hut podają deser lodowy Ancymon. Więc autorka wstawia swoją wersję, która po polsku sugeruje jest to coś w rodzaju tego deseru z PIzzy Hut. I tyle. Powinno się chyba komentować smak a nie nazwę? Choć może ja też się czepiam?
Teraz widze, ze tu nie idzie wcale o pizze hut tylko o jakiegos "Ancymona" z Pizzy hut. Poniewaz nie wiem co to jest ten Ancymon w Pizza hut to nie wiem jaka bedzie prawidlowa nazwa. Moze "deser 'a la Ancymon z Pizza hut"? Co myslisz anay?
No pewno, powinno byc "pizza hut 'a la Ancymon" ale pekatka pewno chciala za wszelka cene byc na poczatku listy przepisow, juz sie kiedys o tym mowilo ale jak widac bez rezultatow, nie powinno sie uzywac zadnych: "aaale gulasz" czy innych "aaaaale dobra salatka". Moze pekatka jest nowa i nie wie o tym? A nazwa potrawy faktycznie, mocno udziwniona.
no tak, ale w takim razie najpierw powinno się chyba w takim razie użyć "cośtam" na sposób... pewnie się czepiam, ale już od długiego czasu zastanawia mnie, co to za dziwaczna językowa figura.
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
ola mg (2008-10-28 10:38)
Deser przepyszny. Zrobiony i zjedzony. A do tego mało pracy. Polecam :)
Janek (2008-10-26 01:03)
Amen.
Mari (2008-10-24 15:11)
Olu,swieta prawda!!!!!!
Aleksandra1973 (2008-10-24 14:33)
April-ka (2008-10-24 10:02)
ja robiłam!!!!! jest przepyszny!!!!!!!! mmmm normalnie pycha!!!! dziękuję autorce
dycha (2008-09-25 07:45)
A nie lepiej spróbować ? Jakie znaczenie ma nazwa? Ostatnio piekłam ciasto siostry Anastazji o nazwie "Keks" dla mnie keks zawsze kojarzył się z ciastem z bakaliami.... a to było ciasto miodowe z masą budyniową i jabłkami. Było przepyszne a nazwa jak dla mnie nie ma znaczenia. A ten deserek pekatki jest super, jadamy go bardzo często,tylko bez bitej śmietany (za dużo kalorii jak dla mnie:%
April-ka (2008-09-05 14:49)
nie źle nie źle...
..co za idiotyzm czepiac się tytułu! kazdy wpisuje jaki chce....tez nie wiedziałam co to może być dlatego weszłam z ciekawości...przepis mi sie podoba i wydaje się smaczny.Juz mi slinka leci 
..pozdrawiam autorkę i dzieki za fajny przepis 
anay (2008-07-22 15:32)
:) chętnie takiego ancymona wypróbuję.
Mari (2008-07-07 14:08)
Pekatka, nie denerwuj sie. To byla czysto "akademicka" dyskusja co do nazwy! No bo powiedz, kto szukajac jakiegos pycha deseru wpisze do wyszukiwarki "a la"? Ja bym nie wpisala ani "ancymon" bo nie wiem nawet co to jest Kiedys byla wielka dyskusja na tym forum w sprawie nazewnictwa ale to bylo dawno!
A mnie naprawde nic nie drazni w nazwie Twojego ancymona a "jadu" nie mam ani do Ciebie ani do nikogo innego!
rybka80 (2008-07-07 14:06)
Ancymonek jest pyszny.Zawsze jadaliśmy w pizza Hut.Chętnie wypróbuję
pekatka (2008-07-07 13:29)
właśnie ściagnęłam pocztę, jak zobaczylam że dostałam 10 z WŻ szybciutko weszłam na stronke żeby je przeczytać z bijącym sercem czy moje przepisy komuś zasmakowały, czy nie, a tu taki szok, że te wszystkie posty są o NAZWĘ !!! MARI ... przyznam sie z ręką na sercu że nawet nie wiedziałam że mój przepis jest na 1 miejscu w deserach! poprostu go dodałam nie patrząc czy będzie na 1 czy ostatnim miejscu, chciałam sie tylko podzielić deserem którego kiedyś spróbowałam w pizzy hut i później zrobiłam go w domu ... przecież to nie jest lista przebojów żeby miało to jakies znaczenie !? ale oczywiście zaraz zmienię nazwę skoro Ciebie to tak strasznie drażni, naprawdę nie rozumiem Twojego "jadu" do mojej osoby...
nonka4 (2008-06-27 14:24)
Proponuję otworzyć pierwszą stronę przepisów bez podziału na grupy,tam są dopiero nazwy..
a ten przepis nie jest "taki świeży.."
zresztą to nie miejsce na dyskusję,Pozdrawiam-iwona
luckystar (2008-06-27 14:03)
No i jest znow dyskusja ;) a gdyby ten przepis autorka nazwala "Ancymon a la Pizza Hut" to nie byloby problemu .... Najsmieszniejsze jest to, ze ja mieszkam w Hameryce, ale w Pizza Hut nigdy nie bylam :))) wiec Ancymon tez nie dla mnie. Pozdrawiam wszystkich dyskutujacych.
Mari (2008-06-27 13:55)
Cel uswieca srodki, a la Ancymon jest na pierwszym miejscu w deserach! Choc nikt nie wie co ta takiego jest /z nazwy nic nie wynika/.
nonka4 (2008-06-27 13:41)
no nie....przepisów,które zawieraja a`la... bądź a la.... albo ala..
na WŻ nikt się nie czepia..przecież widać,że to nie przepis na pizzę..
aloalo (2008-06-27 10:19)
Widać, ze nie macie innych zmartwień. W Pizza Hut podają deser lodowy Ancymon. Więc autorka wstawia swoją wersję, która po polsku sugeruje jest to coś w rodzaju tego deseru z PIzzy Hut. I tyle. Powinno się chyba komentować smak a nie nazwę? Choć może ja też się czepiam?
Mari (2008-06-26 23:24)
Teraz widze, ze tu nie idzie wcale o pizze hut tylko o jakiegos "Ancymona" z Pizzy hut. Poniewaz nie wiem co to jest ten Ancymon w Pizza hut to nie wiem jaka bedzie prawidlowa nazwa. Moze "deser 'a la Ancymon z Pizza hut"? Co myslisz anay?
Mari (2008-06-26 23:19)
No pewno, powinno byc "pizza hut 'a la Ancymon" ale pekatka pewno chciala za wszelka cene byc na poczatku listy przepisow, juz sie kiedys o tym mowilo ale jak widac bez rezultatow, nie powinno sie uzywac zadnych: "aaale gulasz" czy innych "aaaaale dobra salatka".
Moze pekatka jest nowa i nie wie o tym? A nazwa potrawy faktycznie, mocno udziwniona.
anay (2008-06-26 22:47)
no tak, ale w takim razie najpierw powinno się chyba w takim razie użyć "cośtam" na sposób... pewnie się czepiam, ale już od długiego czasu zastanawia mnie, co to za dziwaczna językowa figura.
Mari (2008-06-26 22:20)
To z francuskiego, znaczy mniej wiecej "na sposob", "wedlug". Prawidlowo: a' la, ta kreseczka powinna byc nad "a".
anay (2008-06-26 22:06)
co to znaczy "a la"?