Oczywiście, że było w lodówce - nawet dłużej niż niż w przepisie, bo w międzyczasie jak to się schładzało, to robiłam inny rodzaj ciasteczek, niewymagający schładzania. Po wyjęciu z lodówki była to twarda bryła. Dało się rozwałkować na te 3 mm, ale nie dało się potem wyciętego ciasteczka ze stołu zebrać. Dlatego robiłam na grubość okolo 6-7 mm i takie powychodziły.
Nie wiem dlaczego Ci takie ciasto wyszło. Kiedyś robiłam te ciastka bardzo często i zawsze wychodziły, a dowodem na to są zamieszczone zdjęcia. Wydaje mi się że ciasta nie schłodziłaś w lodówce, bo nawet gdyby ciasto było luźne, to po wyjęciu z lodówki musiało byc twardsze, takie do wałkowania, przecież masło zawarte w cieście w lodówce stwardnie.
Piekłam je dzisiaj. Powiedzcie mi, czy ciasto powinno być takie żadkie? Dodałam już potem więcej mąki, a i tak w ogóle nie było sztywne. Nie było mowy o tym, żeby robić podwójnej grubości sklejając dwa, bo gdy cienko rozwałkowałam - na 4 mm to nie byłam w stanie ciastka zebrać ze stolnicy, całe się rozciągało i zniekształcało - katastrofa. Więc zrobiłam jedno warstwowe o grubości tak 7 mm. Upiekły się za to ładnie, choć bardzo dużo tłuszczu z ciastek zostało potem na blaszce - ilość masła dokładnie odmierzyłam tak jak inne składniki, ale wydaje mi się, że tu tkwił problem - za dużo masła. Następnym razem dam mniej i zrobię pół na pół z margaryną i dodam więcej cukru pudru, żeby były słodsze. W smaku są niezłe i przyjemnie kruche.
Basiu rozpuszczają się super. Mam tylko jedno małe ale :):) Wsadzilam żelki od razu z ciastkami po 15 minutach trochę tych żelek jakby wyparowało podczas pieczenia. Jak robilłm druga blachę to dodalam je po większej połowie pieczenia wyszlo super po ostygnięciu :):) Acha i przekroilam je na pół. Troche jakby za duże do tej dziury były :):) Nie myślałam nawet o zdjęciu. Robiłam bardzo dużo ciasteczek na prezęnty z okazji świąt. Twoje ciasteczka dostały bardzo dużo famfarów :):)
Ciasteczka są przepyszne, takie śmietankowe i kruchutkie. W czasie pieczenia po całej kuchni rozchodził się taki wspaniały śmietankowy aromat Mniam mniam, Są tak pyszne że chyba będe robić jeszcze kolejną porcję, boję się ,że nie dotrwają do świąt. Dzięki za super przepis, jeszcze nie raz, upiekę te ciasteczka.
Ilość ciastek zależy od ich wielkości i grubości wywałkowanego ciasta, a dziury (ja akurat mam i większe i mniejsze firemki tegosamego kształtu, np jedno serce większe, a drugie serce mniejsze).
Źle to sformuowałam xD Chodzi mi o ilość ciastek jakie otrzymam i wielkość dziurek w ciasteczkach. Rozwałkować i wykroić foremkami, w połowie ciasteczek wyciąć mniejszymi foremkami dziury.
Bardzo mnie cieszy, że tak Ci smakują, mam jeszcze super przepis, taki dla oka, na razie ciasteczka są twarde zobaczymy czy zmiękną, chciałabym jutro ten przepis dodać tylko nie wiem czy mogę bo pochodzi on z WŻ ale już go tu dawno nie ma, a jest naprawdę świetny.
Oczywiście, w oryginale te ciasteczka są wypełniane galaretką, wtedy wyglądaję prześlicznie (ciasteczka mogą w środku mieć różne kolory), ja za pierwszym razem tak robiłam z galaretką, ale trzeba je w pierwszej kolejności zjeść, bo galaretka robi się gumowata i twarda, ale możesz sobie parę na próbę zrobić z galaretką, tak dla oka i jako pierwsze zjeść, pozdrawiam.
Witam Cię anonim, już podaję przelicznik szklankowy (właśnie znalazłam książeczkę z takowymi przelicznikami) mąki ok 2 szklanki (1 szkl. to 160 gr), cukier puder 1/2 szklanki (1 szkl. to 160 gr.), a z resztą to już chyba sobie dasz radę?
Już czekają na jutrzejszą imprezę. Wypełniłam je lukrem i czekoladą jak na zdjęciu. Oczywiście musiałam je jak najszybciej głęboko ukryć, bo i wyglądem i smakiem tak kusiły moich domowych żarłoczków, że doczekałyby najpóźniej dziesiejszego wieczora ;)
Tak,ciasteczka po upieczeniu są wypełniane, ale ani to nutella ani bita śmietana, poprostu jest to roztopiona czekolada i lukier, ale można je wypełniać wg własnego gustu.Muszę Ci jednak powiedzieć że najlepiej się prezentują gdy się je wypełni kolorową tężejącą galaretką, tylko to ma jedną wadę trzeba je szybko zjeść bo galaretka twardnie i robi się z niej guma (ale zapewniam Cię że wygląd mają super bo już takie kiedyś robiłam)
Witam :) Czy mogłabym zapytać czym te ciasteczka na zdjęciach są wypełnione? Wyglada mi to na nutellę i bitą śmietanę, ale wolałabym się jednak upewnić czy mam rację :)
tequila98 (2011-12-18 09:34)
Oczywiście, że było w lodówce - nawet dłużej niż niż w przepisie, bo w międzyczasie jak to się schładzało, to robiłam inny rodzaj ciasteczek, niewymagający schładzania. Po wyjęciu z lodówki była to twarda bryła. Dało się rozwałkować na te 3 mm, ale nie dało się potem wyciętego ciasteczka ze stołu zebrać. Dlatego robiłam na grubość okolo 6-7 mm i takie powychodziły.
basia19 (2011-12-14 23:29)
Nie wiem dlaczego Ci takie ciasto wyszło. Kiedyś robiłam te ciastka bardzo często i zawsze wychodziły, a dowodem na to są zamieszczone zdjęcia. Wydaje mi się że ciasta nie schłodziłaś w lodówce, bo nawet gdyby ciasto było luźne, to po wyjęciu z lodówki musiało byc twardsze, takie do wałkowania, przecież masło zawarte w cieście w lodówce stwardnie.
tequila98 (2011-12-14 23:10)
Piekłam je dzisiaj. Powiedzcie mi, czy ciasto powinno być takie żadkie? Dodałam już potem więcej mąki, a i tak w ogóle nie było sztywne. Nie było mowy o tym, żeby robić podwójnej grubości sklejając dwa, bo gdy cienko rozwałkowałam - na 4 mm to nie byłam w stanie ciastka zebrać ze stolnicy, całe się rozciągało i zniekształcało - katastrofa. Więc zrobiłam jedno warstwowe o grubości tak 7 mm. Upiekły się za to ładnie, choć bardzo dużo tłuszczu z ciastek zostało potem na blaszce - ilość masła dokładnie odmierzyłam tak jak inne składniki, ale wydaje mi się, że tu tkwił problem - za dużo masła. Następnym razem dam mniej i zrobię pół na pół z margaryną i dodam więcej cukru pudru, żeby były słodsze. W smaku są niezłe i przyjemnie kruche.
aggusia35 (2010-04-01 21:15)
Tak wygladają w wersji wiosennej
Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się Świąt
Agnieszka
aggusia35 (2010-03-05 21:33)
Basiu rozpuszczają się super. Mam tylko jedno małe ale :):) Wsadzilam żelki od razu z ciastkami po 15 minutach trochę tych żelek jakby wyparowało podczas pieczenia. Jak robilłm druga blachę to dodalam je po większej połowie pieczenia wyszlo super po ostygnięciu :):)
Acha i przekroilam je na pół. Troche jakby za duże do tej dziury były :):)
Nie myślałam nawet o zdjęciu. Robiłam bardzo dużo ciasteczek na prezęnty z okazji świąt. Twoje ciasteczka dostały bardzo dużo famfarów :):)
Pozdrawiam
basia19 (2010-01-08 21:25)
aggusia35, szkoda że nie wstawiłaś zdjęcia, jestem ciekawa jak się te żelki rozpuszczają w piecu, pozdrawiam Basia.
aggusia35 (2010-01-08 20:50)
robiłam teraz na święta z żelkami harbibo rewelacja polecam
anulkas (2009-12-20 11:47)
Ciasteczka są przepyszne, takie śmietankowe i kruchutkie. W czasie pieczenia po całej kuchni rozchodził się taki wspaniały śmietankowy aromat Mniam mniam, Są tak pyszne że chyba będe robić jeszcze kolejną porcję, boję się ,że nie dotrwają do świąt. Dzięki za super przepis, jeszcze nie raz, upiekę te ciasteczka.
basia19 (2009-03-08 12:17)
Ilość ciastek zależy od ich wielkości i grubości wywałkowanego ciasta, a dziury (ja akurat mam i większe i mniejsze firemki tegosamego kształtu, np jedno serce większe, a drugie serce mniejsze).
Yvonne.v (2009-03-08 11:38)
Źle to sformuowałam xD Chodzi mi o ilość ciastek jakie otrzymam i wielkość dziurek w ciasteczkach.
Rozwałkować i wykroić foremkami, w połowie ciasteczek wyciąć mniejszymi foremkami dziury.
basia19 (2008-09-13 16:28)
Chyba Ci się pomyliły przepisy, nie wiem o jakie kulki Ci chodzi.
Yvonne.v (2008-09-12 22:09)
Ile ich wyjdzie z tych przygotowanych składników?
Jakiej wielkości mają być te kulki?
Ulura (2007-09-01 15:20)
Muszę przyznać, ciasteczka wyglądają przepysznie. Przepis już dodałam do ulubionych, a niedługo wypróbuję.
basia19 (2006-12-21 22:21)
Bardzo mnie cieszy, że tak Ci smakują, mam jeszcze super przepis, taki dla oka, na razie ciasteczka są twarde zobaczymy czy zmiękną, chciałabym jutro ten przepis dodać tylko nie wiem czy mogę bo pochodzi on z WŻ ale już go tu dawno nie ma, a jest naprawdę świetny.
ANUTSCHKA (2006-12-21 19:22)
basiu19, właśnie zrobiłam! extra ciacha!!
ANUTSCHKA (2006-12-21 16:07)
Dziękuję za odpowiedź :)) Pozdrawiam.
basia19 (2006-12-20 10:58)
Oczywiście, w oryginale te ciasteczka są wypełniane galaretką, wtedy wyglądaję prześlicznie (ciasteczka mogą w środku mieć różne kolory), ja za pierwszym razem tak robiłam z galaretką, ale trzeba je w pierwszej kolejności zjeść, bo galaretka robi się gumowata i twarda, ale możesz sobie parę na próbę zrobić z galaretką, tak dla oka i jako pierwsze zjeść, pozdrawiam.
ANUTSCHKA (2006-12-19 21:50)
basiu19 wypełnienie czekoladowe po upieczeniu cich oczywiście....:)?
basia19 (2006-11-09 19:01)
Witam Cię anonim, już podaję przelicznik szklankowy (właśnie znalazłam książeczkę z takowymi przelicznikami) mąki ok 2 szklanki (1 szkl. to 160 gr), cukier puder 1/2 szklanki (1 szkl. to 160 gr.), a z resztą to już chyba sobie dasz radę?
Jamaica (2005-12-30 21:38)
Już czekają na jutrzejszą imprezę. Wypełniłam je lukrem i czekoladą jak na zdjęciu. Oczywiście musiałam je jak najszybciej głęboko ukryć, bo i wyglądem i smakiem tak kusiły moich domowych żarłoczków, że doczekałyby najpóźniej dziesiejszego wieczora ;)
basia19 (2005-12-27 12:47)
Tak,ciasteczka po upieczeniu są wypełniane, ale ani to nutella ani bita śmietana, poprostu jest to roztopiona czekolada i lukier, ale można je wypełniać wg własnego gustu.Muszę Ci jednak powiedzieć że najlepiej się prezentują gdy się je wypełni kolorową tężejącą galaretką, tylko to ma jedną wadę trzeba je szybko zjeść bo galaretka twardnie i robi się z niej guma (ale zapewniam Cię że wygląd mają super bo już takie kiedyś robiłam)
Jamaica (2005-12-26 19:42)
Witam :) Czy mogłabym zapytać czym te ciasteczka na zdjęciach są wypełnione? Wyglada mi to na nutellę i bitą śmietanę, ale wolałabym się jednak upewnić czy mam rację :)