A mnie kiedyś nauczył w Rosji (więc było to dawno)pewien pan gotować zupę fasolową która nie powoduje wiadomych efektów.Mówił tak(po rosyjsku) jak planujesz gotować zupę czy fasolkę to zrób to dzień wcześniej.Wstaw w kociołku wodę z przyprawami i kością(jeżeli ją masz) na to wsyp fasollę zagotuj niech wrze 10 minut i pamiętaj nie nakrywaj możesz ściereczką odstaw na całą noc.Na drugi dzień dodaj co chcesz albo masz- jarzynkę,gotowanie będzie trwało tylko 20 minut.Makaron ugotuj gruby, zalej ugotowaną zupą.
Kika2 (2006-03-25 10:10)
A mnie kiedyś nauczył w Rosji (więc było to dawno)pewien pan gotować zupę fasolową która nie powoduje wiadomych efektów.Mówił tak(po rosyjsku) jak planujesz gotować zupę czy fasolkę to zrób to dzień wcześniej.Wstaw w kociołku wodę z przyprawami i kością(jeżeli ją masz) na to wsyp fasollę zagotuj niech wrze 10 minut i pamiętaj nie nakrywaj możesz ściereczką odstaw na całą noc.Na drugi dzień dodaj co chcesz albo masz- jarzynkę,gotowanie będzie trwało tylko 20 minut.Makaron ugotuj gruby, zalej ugotowaną zupą.