Gulasz prawdziwie węgierski
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
500 g wieprzowiny lub wołowiny (ja kupuję polędwiczki wieprzowe)
2 średnie cebule
2 łyżeczki czosnku suszonego
4 ziela angielskie
4 liście laurowe
1 łyżeczka kminku (najlepiej zmielonego)
ok. 2 łyżeczek pieprzu, można dodać też chili
3 łyżki papryki słodkiej
2 łyżki octu jabłkowego (lub garść odciśniętej kiszonej kapusty jak w gulasz szegedińskim)
1 łyżka mąki
1 łyżka mąki
1 łyżeczka cukru
sól
smalec lub masło do smażenia
5 łyżek gęstej kwaśnej śmietany lub jogurtu
Opis:
Gulasz taki podawany jest na Słowacji i na Węgrzech w restauracjach i knajpach z knedlami. Kluczem do jego smaku są przyprawy, a zwłaszcza duża ilość słodkiej papryki. Najlepszy gulasz jadłam w przydrożnej knajpie dworcowej na Węgrzech przypominającej naszą garmażerkę z lat komuny. Pamięć smaku pozostała do dziś...
Mięso kroimy na kawałki i podsmażamy. Dodajemy pokrojoną cebulę i zarumieniamy. Dolewamy wody do przykrycia mięsa. Gotujemy z wszystkimi przyprawami oprócz papryki, czosnku, octu - te dodajemy, gdy mięso zmięknie i gotujemy wtedy już tylko chwilę. Nie należy bać się tak dużej ilości papryki, gulasz ma być czerwony od niej czerwony - paprykę dodajemy na końcu, bo przypieczona gorzknieje! Rozrabiamy mąkę z wodą, zagęszczamy sos.
Podajemy, polewając ziemniaki, kaszę lub knedle (można użyć klusek na parze tzw. śląskich bucht zamiast knedli). Na wierzch dajemy porządną łyżkę gęstej kwaśnej śmietany lub jogurtu.