Kaczka z kremowym sosem z brandy
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Pierś kaczki
brandy
ocet balsamiczny
oliwa
majeranek
sól
pieprz
czosnek
śmietena 30% słodka
brandy
ocet balsamiczny
oliwa
majeranek
sól
pieprz
czosnek
śmietena 30% słodka
Opis:
Pierś kaczki natrzeć majerankiem wraz z oliwą, ponacinać skórę i pozostawić w lodówce. Nawet na noc. Tak zamarynowaną solimy trochę i rzucamy na patelnię z odrobiną oliwy stroną ze skórą do dołu. Gdy skórka się zrumieni a tłuszcz się nieco wytopi podsmażamy drugą stronę. Nie za długo. Po 2 minuty na stronę mniej więcej. Kaczkę zdejmujemy z patelni i kładziemy na średnio gorący grill (idealny do tego jest elektryczny grill powleczony teflonem) tak aby podpiekła się w paski na wierzchu a w środku pozostała różowa. W tym czasie, kiedy pierś kacza dochodzi do siebie na grillu, przygotowujemy sos. Do tego co pozostało na patelni wlewamy setkę brandy lub winiaku (luksusowy lub klubowy bardzo dobrze się sprawdzają, zresztą whisky też może być) i flambirujemy. Kiedy płomień zanika dolewamy octu balsamicznego. Około 50 ml i redukujemy cały czas mocno zagarniając to "samo dobro" co zostało na patelki po smażeniu kaczki. Potem już tylko śmietana. Trzydziestka z kartonika. Ma się pięknie zbrązowić i zagęścić. Dalej pieprz i czosnek. Ale nie za dużo. Kaczkę, która dochodziła na grillu kroimy ukośnie w plastry. Na talerz nalewamy sos i na nim układamy kaczkę. Bez bagietki ani rusz.
Doskonały jest również ten sos na bazie Bourbona. Jack D czy Jim B. idealne. Wtedy trzeba go jednak wziąć trochę więcej. 150 ml. Do tej wersji sosu nie używam śmietany. Za to trochę melasy bo sos wymaga odrobiny słodyczy a kaczkę podaję na sałacie, którą polewam mocno zagęszczonym sosem, którego w tej wersji jest zawsze za mało. Houk.
Doskonały jest również ten sos na bazie Bourbona. Jack D czy Jim B. idealne. Wtedy trzeba go jednak wziąć trochę więcej. 150 ml. Do tej wersji sosu nie używam śmietany. Za to trochę melasy bo sos wymaga odrobiny słodyczy a kaczkę podaję na sałacie, którą polewam mocno zagęszczonym sosem, którego w tej wersji jest zawsze za mało. Houk.