Kajzerki ach kajzerki
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
3/4 szklanki mąki pszennej,
1 płaska łyżeczka drożdży instant,
3/4 łyżeczki soli,
3/4 łyżeczki cukru,
troszkę mniej niż pół szkalnki wody (przegotowanej, letniej),
1/2 rozmąconego jajka,
1 czubata łyżka masła.
1 płaska łyżeczka drożdży instant,
3/4 łyżeczki soli,
3/4 łyżeczki cukru,
troszkę mniej niż pół szkalnki wody (przegotowanej, letniej),
1/2 rozmąconego jajka,
1 czubata łyżka masła.
Opis:
Przepis pochodzi z blogu Dorotus76
Wymieszać ze sobą suche składniki - mąkę, sól, cukier i drożdże. Następnie dodać mokre i tłuste - wodę, jajko i masło.
Wszystko dokładnie połączyć za pomocą własnej ręki i ropocząć typowe "ciasto-drożdżowe" wyrabianie. Ja robiłam to tak, jak przykazała autorka przepisu: od momentu, gdy ciasto przestanie lepić się do ścianek wyrabiać przez 5 minut. Potem na 10 minut zostawić do "odetchnięcia", po czym zagniatać kolejnych 5 minut.
Po tych wszystkich zabiegach ułożyć bryłkę ciasta w natłuszczonym lekko naczyniu, przykryć i zostawić na godzinę do wyrośnięcia. Gdy minie wyznaczony czas podzielić ciasto na 5 części. Z każdej uformować małą kulkę, spłaszczyć ją ręką i połżyć na blaszce (nawet nie trzeba jej niczym smarować ani wykładać - bułeczki nie przywierają ).
Dla lepszego efektu (bardziej "pikarnianego" ) porobić na bułeczkach nacięcia.
Zostawić jeszcze na jakieć 30-40 minut (pod przykrycie), po czym wsadzić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Piec 10-15 minut.
Wychodzą rumiane, krąglutkie, pachnące i bardzo smaczne
Wymieszać ze sobą suche składniki - mąkę, sól, cukier i drożdże. Następnie dodać mokre i tłuste - wodę, jajko i masło.
Wszystko dokładnie połączyć za pomocą własnej ręki i ropocząć typowe "ciasto-drożdżowe" wyrabianie. Ja robiłam to tak, jak przykazała autorka przepisu: od momentu, gdy ciasto przestanie lepić się do ścianek wyrabiać przez 5 minut. Potem na 10 minut zostawić do "odetchnięcia", po czym zagniatać kolejnych 5 minut.
Po tych wszystkich zabiegach ułożyć bryłkę ciasta w natłuszczonym lekko naczyniu, przykryć i zostawić na godzinę do wyrośnięcia. Gdy minie wyznaczony czas podzielić ciasto na 5 części. Z każdej uformować małą kulkę, spłaszczyć ją ręką i połżyć na blaszce (nawet nie trzeba jej niczym smarować ani wykładać - bułeczki nie przywierają ).
Dla lepszego efektu (bardziej "pikarnianego" ) porobić na bułeczkach nacięcia.
Zostawić jeszcze na jakieć 30-40 minut (pod przykrycie), po czym wsadzić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Piec 10-15 minut.
Wychodzą rumiane, krąglutkie, pachnące i bardzo smaczne